wtorek, 4 września 2012

Część 13


No i zaczął się rok szkolny... też się nie ciesze -.-' Chociaż nawet jeśli mam plan tylko na wtorek i środę to wydaje się świetny! Coś mi się zdaje ze w tym roku będzie lepiej ^^ Niestety zmienili nam skale oceniana... chcesz mieć 3 to potrzebujesz 60% !!! Mam nadzieje że tym rozdziałem poprawie humor tym którym w tym roku szkoła będzie okropna... A no i pozdrawiam Lilkę która na złość robi mi filmiki xd Prawdopodobnie tylko dlatego aby mnie napalić xd I zapomniałam o ważnej rzeczy, więc kiedy dzisiaj przyszłam z szkoły zobaczyłam że dostałam komentarz na blogu, momentalnie się uśmiechnęłam. Dziękuje wam za te wszystkie komentarze! dzięki nim dostaje zaciesz na buzi ^^ Kocham was


Na drugi dzień radosna windą zjechałam do holu. Powitanie miałam dziwne ponieważ wszyscy mnie unikali… Ludzie zabiegani chodzili w tą i z powrotem zanosząc balony, prezenty i różne dekoracje. Zaskoczona pomyślałam że ktoś z gości ma urodziny i chcą zrobić przyjęcie. Obojętnie postanowiłam pójść do sauny. Siedziałam tam sama z 15 min kiedy nagle wbiegł Logan.
- Tu jesteś !!! – krzykną i chwycił mnie za rękę.
- Czekaj bo mi ręcznik spadnie… !!! – zatrzymałam się i szybko poprawiłam ręcznik.
- Uuuuuu fajnie ^^ - zaśmiał się i znowu zaczął mnie ciągnąć.
- Gdzie my idziemy ? – zapytałam po dłuższym czasie.
- Niespodzianka – odpowiedział z uśmiechem. Weszliśmy do mojego pokoju gdzie siedział już Kendall i Camille. Wepchnęli mnie na fotel i spojrzeli na mnie.
- Wiec o co chodzi ? – podniosłam ręce do góry.
- Więc zajmiemy się tobą :D Zrobimy śliczna fryzurę, makijaż i ubierzesz to – wskazała Camille na torbę w której zapewnie była sukienka.
- Ale po co ? – zapytałam a reszta się zaśmiała i zaczęła układać mi fryzurę.
Siedziałam tam strasznie długoooo, wszyscy kłócili się jaką mam mieć fryzurę… ciągnęli mnie za włosy ! Czułam się jakby odkurzacz mi je wessał -.-‘
- Ludzie nie tak mocno ! – krzyknęłam chwytając się za włosy.
- No bo oni chcą ci zrobić jakaś fryzurę z lat ’70 – jęknęła Camille.
- Nawet nie próbujcie !!!! – mierzyłam ich wzrokiem – chłopaki wynocha ! – pokazałam na drzwi. Kendall i Logan spuścili głowy i wyszli a razem z Camille zaczęłyśmy się śmiać.
- Kobieto powiedz mi o co chodzi… - mruknęłam zła.
- Sama nie wiem. Powiedzieli mi że mam pomóc ci się uszykować… Ponoć to ważna sprawa – chwyciła za szczotkę brunetka.
- Może jakaś sesja ? xddd – zaśmiałam się. Pół godziny później byłam już gotowa… wystarczyło tylko ubrać suknie… Spojrzałam błagalnie na torbę i wyciągnęłam materiał. Była to długa, biała suknia.
- Całkiem ładna :D – pomyślałam i zaczęłam ją zakładać. Przejrzałam się w lusterku po czym otrzymałam sms od Jamsa „ Mam nadzieje ze jesteś gotowa, czekamy w holu”. Trochę zaskoczona otworzyłam drzwi i ujrzałam bukiet kwiatów… Zabrałam je do ręki i odczytałam liścik „Zabierz je ze sobą”. Przewróciłam oczami i skierowałam się do windy gdzie była już jakaś starsza pani.
- Dzień Dobry – przywitałam się i weszłam do windy.
- Witam panienkę – uśmiechnęła się leciutko. Jechałam w ciszy aż starsza pani miała wychodzić.
- Młoda damo mogłabyś się tu schylić ? – zapytała nagle.
- No dobrze… - schyliłam się a ona założyła mi coś na głowę i wyszła. Matko o co wszystkim chodzi ?! Jeszcze chwilkę jechała i znowu otworzyły się drzwi.
- Nareszcie – jęknęłam i wyszłam… Rozejrzałam się i ujrzałam to… Wszyscy którzy mieszkają w Palm Woods. Siedzieli elegancko ubrani i spojrzeli momentalnie na mnie. Na środku był długi czerwony dywan a na samym końcu stali James, Kendall, Logan i Carlos w garniturach razem z jakimś kolesiem w białym czymś. Stałam otwierając usta gdy nagle chwycił mnie Gustavo i zaczął do nich prowadzić… zaczęli grać marsz weselny ?! Wystraszona próbowałam się zatrzymać lecz Gustavo nie chciał mnie puścić. Stanęłam przed ołtarzem koło Carlosa który uważnie mi się przyglądał.
- Ślicznie wyglądasz – szepną do mnie szeroko uśmiechając się.
- Odbiło ci ?! O co chodzi z tym ślubem – również szepnęłam do niego.
- Moim drodzy – zaczął ksiądz – zebraliśmy się tutaj aby połączyć tą dwójkę węzłem małżeńskim. Jeśli ktoś jest przeciwny niech przemówi teraz lub zamilknie na wieki – dokończył a ja podniosłam rękę.
- Ja mam – jęknęłam zła.
- Panna młoda nie może wznieść sprzeciwu – powiedział ksiądz - Czy ty Carlos bierzesz tą dziewczynę za żonę, i ślubujesz jej miłość do póki śmierć was nie rozłączy?
- Tak – powiedział radośnie Carlos patrząc na mnie.
- Czy ty Pati bierzesz tego chłopaka za męża i ślubujesz mu miłość do póki śmierć was nie rozłączy ? – spojrzał na mnie.
- Nie !!!! – krzyknęłam na cały Hol.
- Od dzisiaj jesteście mężem i żoną. Możesz pocałować Pannę młodą – powiedział ksiądz a Carlos zaczął do mnie się przybliżać.
- Stop ! – krzyknęłam w pewnym momencie – Skąd pomysł ze chce wyjść za Carlosa ?! Nie chce ślubu !!!
- Ale nasz dziecko tego potrzebuje – podszedł do mnie Carlos chwytając za brzuch.
- Jakie dziecko ?! Nie jestem w ciąży… ! – oddaliłam się o kilka kroków. Reszta chłopaków podeszła do Carlosa patrząc na mnie jak na wariatkę.
- Ale wczoraj mówiłaś… - zaczął James.
- Pisze to dla żartów ! Zrozumcie to !!!! – krzyknęłam a chłopacy zaczęli się śmiać.
- Mamy cię !!! – pokazali na mnie i nagle wyszedł gościu z kamerą.
- To był żart – zaśmiał się Kendall.
- Idioci zawału bym dostała przez was ! – rzuciłam w nich bukietem i z śmiechem pomachałam do kamery – Wynoszę się stąd ! – pokazałam im język i weszłam do windy. Nie wierze ze mogli mnie tak nabrać ! Przez chwile naprawdę myślałam że to prawdziwy ślub. Są niezłymi aktorami ;D Ale i tak zabije !!!!!
Kilka dni później chłopacy zaciągnęli mnie na plan ich najnowszego teledysku do piosenki „Music Sounds Better” Nie chciało mi się tak strasznie iść ale chłopacy zaciągnęli mnie siłą… dosłownie siłą ! Stałam koło kamery jedząc frytki i patrząc na nich błagalnie. Dzisiaj mieli wybierać tancerki do teledysku.

Z punktu widzenia Kendalla:

Czekaliśmy na nasze tancerki które miały z nami tańczyć do naszego nowego teledysku. Niecierpliwie patrzeliśmy raz na drzwi a raz na obżerającą się Pati, czekając aż dziewczyny przyjdą. Krótki czas później zauważyliśmy 3 dziewczyny… Czemu 3 ?!
- Ashley, Carly, Alice… gdzie jest Vanessa ? – zapytał Gustavo spoglądając na dziewczyny.
- Więc, Vanessa skręciła wczoraj kostkę – odpowiedziała Carly.
- No pięknie… Nie mam partnerki ! – powiedziałem zły.
- Dziewczyny idźcie się przebrać w stroje, a my pomyślimy co zrobić z tym – dodał Gustavo a one poszły. Wcześniej dobrali nam partnerki według wzrostu… Ja miałem być z Vanessą, Carlos z Carly, Alice z Jamsem a Logan z Ashley. Na samym początku ja miałem tańczyć z Alice ale Gustavo uparł się że mam być z Vanessą… no dobra !
- I co teraz ? Nie znajdziemy na teraz tancerki ! – krzyknęłam zdenerwowany…
- Stary nie spinaj się, będzie spoko – stanęła koło mnie Pati i klepnęła kilka razy w plecy,
- Czekajcie… mam pomysł ! – krzykną Gustavo a wszyscy spojrzeli na mnie i na Pati.
- Co ?! – powiedziała przełykając frytki.
- Zatańczysz z Kendallem w teledysku ! – powiedzieli równo a dziewczyna wypluła frytki prosto na Gustavo. To jej się udało xddd
- Nie ma mowy ! Nie wykorzystacie mnie do tego… NIGDY ! – odeszła od nas i usiadła na krzesełku. 15 min później:
- Robie to tylko bo jesteście moimi przyjaciółmi – stała koło mnie ubrana w ubrania do teledysku. Każdy stał z swoją partnerką a Gustavo przyglądał nam się uważnie.
- Coś tu nie gra… - gadał spaślak sam do siebie – ale co?
- Może to że Pati jest o wiele ode mnie nisza nawet w szpilkach ?! – wyciągnęłam ręce.
- Racja ! Pati, będziesz z Loganem a ty Ashley z Kendallem – zaśmiał się.
Dziewczyny szybko zamieniły się miejscami lecz nadal było coś nie tak…
- Gustavo możemy na stronę ? – zapytał się James i wszyscy z wyjątkiem dziewczyn poszli koło bufetu.
- No słucham pieski ! – chwycił za pączka… on sam wygląda jak pączek !
- Chodzi o to że Logan jest troszkę niższy od Pati i to nie pasuje… a ze mną by idealnie pasowała ^^ – poruszał brwiami James.
- Niech ci będzie… zrobimy porządek – jękną Gustavo i wróciliśmy do dziewczyn – laski słuchajcie bo nie będę 2 razy powtarzać… Carlos ty z Carly, Logan z Ashley, Kendall z Alice, a James z Pati.
- CO?! – otworzyła szeroko usta Pati wpatrując się w nas – Ja z Jamsem ?!
- Nie cieszysz się ? – uśmiechnąłem się do niej.
- No jasne ze się cieszę no ale… są tam takie sceny… a mi się chce śmiać jak patrzę długo w kogoś oczy… - zaczęła się jąkać.
- Czyli zgadzasz się ? – powiedzieliśmy równo.
- No dobra – spuściła głowę i podeszła do Jamsa. 5 godz później mieliśmy już nagrany teledysk ! Naprawdę szybko nam poszło… Zostało go tylko przerobić i zobaczyć :D

Z punktu widzenia Pati:

Kręcenie teledysków jest za bardzo meczące… Już nigdy więcej !!! Niecierpliwie w pokoju czekałam na chłopaków aż przyjdą z gotowa płytą. Jestem ciekawa tego teledysku xddd Kazali mi tańczyć z Jamsem !!! To takie słodkie byłoooo… Mijały minuty a tych „psycholi” nie było widać… Ahhhhh… !!!! Chodziłam z kąta w kąt spoglądając na zegarek. Oparłam się o drzwi zmęczona całym dniem. Nagle ktoś mocno kopną w drzwi powodując że wywaliłam się na podłogę.
- Pati co robisz na podłodze ? – zapytał Carlos.
- Tule się do niej bo poczuła się samotnie – pokręciłam oczami i wstałam.
- To chcesz zobaczyć ten teledysk ??? – pomachał mi Logan płytą przed oczami.
- Jasne !!! – podskoczyłam kilka razy i usiadłam na sofie. Włożyli płytę do DVD i zaczęliśmy oglądać naprawdę wspaniały teledysk. Muszę przyznać że wyszło to genialnie !
- To jest świetne !!! – podniosłam ręce do góry.
- Ślicznie razem wyglądacie – spojrzał na mnie Kendall.
- Weź przestań xd Te sceny co tańczyliśmy to przeżyłam ale w tych co siedzieliśmy sami to co chwilę się śmiałam xddd – zaśmiałam się głośno.
- Co chwile powtarzaliśmy te sceny xd – również zaśmiał się James.
- Ale za to mamy świetny teledysk ! – powiedział Carlos.

15 komentarzy:

  1. Genialny!!! Myślałam ze z tym ślubem to jej się śniło albo coś xD Zaskoczyłaś mnie ;)
    Czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaram się tym rozdziałem niczym James swoim grzebyszkiem, Carlito swoim kaskiem, Kendall hokejem, a Logan ehh... kto wie co mu po tej makówce chodzi :P:P hahaha Świetny rozdział!!!!!!!! :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahah o boże.. uśmiałam się do łez.. chłopcy mają poczucie humoru, ale trochę to było dziwne.. żeby tak Pati z Carlosem do ołtarza?! Nie no.. Jak można?! xD
    Ale tak szczerze.. Jakby tak Vai nie istniała to może Pati i James mogli być razem.. ale jej pisany jest Carlos ! I koniec kropka !

    aduss_angeika

    P.S. Sorki, że piszę nie z mojego profilu, ale jestem w szkole -.-'''

    OdpowiedzUsuń
  4. A mogła się chajtnąć ^^.I zgadzam się z Lily.Logan się jara Camille tak mi się wydaje

    OdpowiedzUsuń
  5. Nice jak zawsze ;D Zajebiste, super że Pati ma (oprócz wyglądu, talentu do śpiewania, biegłej znajomości Angielskiego...matko boska, ona jest idealna?! O-o) talent do tańca. Czekam na następne części ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Em... nuda... -.-
    Twój blog pełen słodkiego utoku dla 11-sto latek, jest sztampowy, liniowy, pełen idiotyzmów. Bez ciekawego pomysłu, z typową wyidealizowaną bohaterką, pełen błędów ort i int.
    wyczuwam poziom podstawówki.
    Ech... dlaczego te wszystkie "nastolateczki" i "best fanki" zakładają blogi ?! Why ?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm skoro nie lubisz takich rzeczy to nie wchodz, proste!! nie każdy jest mistrzem ortografii ale każdy ma prawo pokazać to co w jego główce siedzi, a uwierz że w jej głowie siedzi mnóóóstwo zajebistych pomysłów ;D PZDR!!! ;D

      Usuń
    2. Konata, jesteś trochę ograniczona. Może Pati dopiero zaczyna swoją przygodę z pisaniem. Może napisała to już dawno i chciała się podzielić? A pamiętasz- jeśli piszesz bloga, bądź kiedykolwiek pisałaś-swoje początki z blogami? Ja np. pamiętam swoje i były w stu procentach takie, jak w twoim opisie, ale (nie wiem tego na pewno, tylko podejrzewam) teraz zdaje mi się, że trochę się poprawiłam. Jeśli sądzisz, że Pati pisze w opisany przez ciebie sposób, to pomyśl o tym, że kiedyś też pisałaś tak, lub gorzej. Bądź bardziej elastyczna, każdy ma swoje początki-lub swoje style pisania.

      Usuń
    3. O jprdl. jak tak się czyta to, aż żal mi człowieka się zrobiło :D Tej może msza żałobna dla Cb albo coś na nawrócenie Konata ? Spokojnie, spokojnie mogę zorganizować ... ma się te znajomości ^^
      Muhaahaha xd :P:P
      I po co ja marnuję czas na kłócenie się z obcym czymś spadam na kolacje !! :D ^^
      pozdr. CZŁOWIEK SKURWIEL !!!

      Usuń
    4. KOCHANA SYLWIETTO:
      Jak mam nie czytać, skoro te blogi są WSZĘDZIE ! W większości komentowane tylko i wyłącznie z uprzejmości. Nie wymagam aby znała wszystkie zasady pisowni, ale mamy teraz taki dostęp do wiedzy, słowników, że już nawet nie wypada.
      DROGA KIMTIANO:
      To, że pisała to dawno, nie oznacza, że nie może poprawić błędów, bądź składni zdań.
      A moje początki? Fakt kiedyś pisałam, ale to nie były nigdy romanse. (Do których nic co prawda nie mam, ale dla mnie ważne jest aby nie były kanoniczne.)
      I jak mam być elastyczna, skoro od dłuższego czau nie znalazłam dobrego opowiadania!
      DO MAŁEJ LILY:
      Hue hue... o mszy gadasz. Masz znajomości w kościele, czy może mówiłaś o małej ustawce z "best fan" BTR ? haha.. Z dziećmi nie dyskutuje ;]Głównie przez to, że nie mają żadnych argumentów i są dość... głupiutkimi stworzonkami.

      Usuń
    5. mhm rozumiem cię milejdi aj owszem mówie iż to wolny kraj i każdy bez wyjadku może pisac to co chce, jak chce, co chce, gdzie chce i kiedy chce ... poza tym dziwne bo ja ich WSZĘDZIE nie widze ... za oknem ich nie widze ... na balkonie tez nie .. .w parku też nie ... nie wiem, zaglądałaś tam kiedyś? bo może jestem ślepa i faktycznie tam sa ... PZDR ^^

      Usuń
    6. Pff ,a ja się cieszę że jestem dzieckiem nie śpieszy mi się żeby zostać takim starym próchnem jak Ty :D I muszę Tb teraz uświadomić iż stwierdziłaś, że z dziećmi nie dyskutujesz, ale swoim zacnym komentarzem całkiem to przekreśliłaś i właśnie dyskutujesz z dzieckiem ... :D POWODZENIA NA HOGWARDZIE ;)

      Usuń
    7. Wiesz, Konata, "dobre opowiadanie" to pojęcie względne. Mogłaś to powiedzieć w ten sposób-" Od dłuższego czasu nie znalazłam opowiadania, które by mi się spodobało!" Jak zapewne wiesz, każdy ma gusta i guściki. Jednym podoba się to, a innym tamto. Jeśli już nie spodoba ci się jakieś opowiadanie, nie przypinaj od razu do niego pinezki "złego".Inni mogą sądzić inaczej.
      Spróbuj sprecyzować swoje upodobania, bo inaczej zawsze będziesz wpadać na "złe opowiadania".
      A co do twojego poprzedniego komentarza, pozwól że Cię zacytuję "Ech... dlaczego te wszystkie "nastolateczki" i "best fanki" zakładają blogi ?! Why ?!" tu chodziło ci o...łamaną angielszczyznę, ("nastolateczki")o wiek piszących czy o co?
      Jeśli chodzi o pierwszą sprawę to sama na końcu napisałaś "Why",wiec wskazuję to na to,że też czasem używasz "łamanej angielszczyzny".
      A jeśli chodzi o sprawę nastolatek...nie wiem, na jakie blogi wcześniej trafiłaś(może wchodziłaś z premedytacją, żeby się po naśmiewać, a może całkiem przypadkiem )ale, o ile mi wiadomo, dziewczyny prowadzące tego bloga mają gdzieś w okolicach 15-16 lat(jak nie więcej) , mogą więc w całej okazałości zasługiwać na miano Nastolatek. A to, jak piszą i o czym piszą, to tak jak mówiłam wcześniej, tylko kwestia stylu i upodobań.
      Wiec, kończę swój monolog sławnym cytatem"Nie ocenia się książki po okładce".Na następny raz wybieraj bardziej "odpowiadające Ci" blogi.
      Dziękuję, dobranoc.

      Usuń
  7. Jak się nie podoba nikt nie każe ci czytać.. A takie komentarze ranią.. Wiem po swoim doświadczeniu.. Pati pisze jak umie i MI to się podoba.. Jak widzę to i większości.. A to, że tobie nie to już nie moja sprawa.. Najlepiej nie odzywaj sie jak masz negatywnie komentować..

    OdpowiedzUsuń
  8. Ouć... Konata=hate. Nie fajnie ;/
    A rozdział jak dla mnie jest świetny.. Haha. Nieźle wrobili patii ;D Podziwiam ich za pomysłowość xD

    OdpowiedzUsuń

Everyday i'm Shufflin!!