sobota, 21 września 2013

Część 87

Siema ludzie! Wracam znowu z rozdziałem... wole pisać chwilowo rozdziały bo są krótkie a chce się skupić na małej niespodziance na 60tyś. Tak pisze już tą niespodziankę na wszelki wypadek... ahhh taka już jestem.
Jedzie ktoś jutro na Bednary? Jeśli nie wiecie co to za impreza... akurat ja co roku tam jeżdżę ponieważ moi rodzice mają zawód związany z tym wszystkim i to ich interesuje. Więc jak ktoś jedzie to dajcie znać xD Może się spotkamy :D
Chciałabym złożyć Sylwii już dzisiaj życzenia urodzinowe! Ma dopiero jutro ale zrobię to i dzisiaj... Wszystkiego najlepszego z okazji 18-stych urodzin! Mam nadzieje że nie będziesz za dużo pić i zdasz na prawko! Jak kiedyś przyjedziesz to kupisz mi piwo :P Dużo szczęścia, wszystkiego czego tylko sobie zapragniesz, najbardziej niesamowitych przyjaciół na świecie i dobrej zabawy z nimi! Przepraszam ze nie mogę być na twojej 18-stce dzisiaj ale kiedyś cię odwiedzę :D No i żeby twoja impreza była taka jak w tym rozdziale! Może bez wymiotowania... ale żeby było epicko ;D
Teraz zapraszam na imprezowy rozdział! :D



*Z punktu widzenia Logana*
Zauważyłem jakieś zbiegowisko i krzyki. Wystraszony że już się biją na imprezie postanowiłem to sprawdzić. Zobaczyłem Pati i Carlosa siedzących przy stole z kieliszkami i butelkami wódki, każdy miał swoją i nalewał sobie.
- Nadal chcesz to ciągnąć? – pomrugała słodko brunetka nalewając następny kieliszek.
- Dajesz mała! – Carlos ledwo nalewał do kieliszka. Po jego minie można było się domyśleć że zaraz wykituje.
- Wygra Pati – koło mnie stanął Kendall opierając się ramieniem.
- Carlos też ma szanse! – złożyła ręce Jenny – dobrze się trzyma
- On zaraz zemdleje – wskazał na niego blondyn z śmiechem.
- Chwila bo nie rozumiem… oni chcą się upić na jego urodziny? – trochę nieogarnięty nie wiedziałem już o co chodzi.
- Carlos powiedział jej że za dużo wypiła więc postanowili zmierzyć się w piciu. Ciągną bez popity… - wytłumaczyła mi Jenny kiedy oni wypili następny kieliszek.
- Mierzysz się z Polką! Wiesz ze nie masz szans – wzruszyła ramionami Pati.
- To ty nie masz szans jak ja mam szanse bo nie masz szans dziewczyno – Carlos ledwo był w stanie wypowiedzieć jakiekolwiek słowo – bo to ja mam racje bo są naleśniki – zrobił dumną pozę i się wywalił – tylko nie globalne ocieplenie!
- Temu Panu chyba już dziękujemy – zaśmiała się Pati wskazując na niego – podniesie go ktoś?
- Sam lecę! – Latynos podniósł ręce do góry – gdzie moje okulary?
- Nie obrazi się jak to nagram? – Kendall chwycił za komórkę upamiętniając każdą scenę.
- Jednak Pati wygra, cofam to co mówiłam – zaczęła się bronić Jenny.
- Wiemy kto będzie głową tego związku – kiwnąłem głową nadal patrząc na nich. Tłumy obstawiały zakłady kto pierwszy odpadnie, fajny sposób na zarobienie kasy.
- Następna kolejka kochanie? – spytała Pati nalewając wódki do kieliszka.
- Kupisz mi kota? – Carlosowi ledwo udało się usiąść na krześle – i dawaj wódkę
- Jasne że ci kupię – kiwnęła głową Pati nalewając mu z jego butelki.
- Za naszych obywateli aby czuli się jak w domu – chłopak podniósł kieliszek, próbował wycelować w usta i wypił do dna jak dziewczyna.
- Jest ostro – za miną staną James – dajesz Pati! Wykończ go!
- Postaram się! – pokiwała nam dziewczyna – nagrywacie to? Dajesz zbliżenie na butelki!
- Więc to butelka Pati gdzie jest mniej niż połowa – Kendall nagrał jej butelkę – a to Carlosa gdzie jest ta połowa – nagrał jego butelkę – wygrywa Pati!
- Grozisz mi? – warkną Carlos zły.
- Coś ty, pij sobie – cofną się Kendall znowu pojawiając się koło nas – jaki agresywny
- A ty gdzie masz Sylwie? – zwróciłem się do Jamsa.
- Zamknąłem ją w pokoju – powiedział dumnie – nawet nie wiesz jaka ona szybka!
- Właśnie wiedzę – zaśmiała się Jenny pokazując jak czerwona dobiera się do wina. Zaskoczony James jak najszybciej pobiegł ją powstrzymać.
- Dobra… a Vai gdzie jest? – zmienił szybko temat Kendall.
- Pati ją upiła i nieprzytomna leży w pokoju – kiwnąłem głową nadal przyglądając się pojedynkowi.
- Zabierzcie tą czapkę z mojej głowy! – krzykną Carlos uderzając się co chwilę w głowę.
- Ty nie masz czapki – zaśmiała się Pati.
- Ja leże… i płynę – uśmiechną się szeroko i uderzył z głowy w stół. Takiego finału się nie spodziewałem…
- Pati wygrała! – krzykną Kendall i wszyscy zaczęli klaskać.
- Chce się ktoś zmierzyć? – zapytała zadowolona brunetka.
- Chyba nie – kiwnęła głową Jenny nadal klaszcząc.
- Carlos taka informacja dla ciebie – Pati wstała i zbliżyła się do kamery – nigdy mnie nie upijesz! Polaków się nie upija… - wskazała na kamerkę i zabrała się za podnoszenie jego – chodź solenizancie do pokoju
- Piękne urodziny – udawałem wzruszonego na ten widok – zobaczy to jutro to umrze z wstydu
- Raczej wy zobaczycie – powiedziała brunetka – patrz na to – leciutko popchnęła Jenny która upadła i nie wiedziała o co chodzi – wszyscy jesteście pijani
- Ja nie jestem – przewróciłem oczami z założonymi rękami.
- To ile widzisz palców? – wysunęła swoją dłoń przed moją twarz. Uważnie się przyglądałem ale za nie mogłem zobaczyć ile jest palców.
- Osiem – przyjrzałem się uważniej.
- Pokazałam jedną rękę… i dwa palce – poklepała mnie po policzku – Carlos idziemy – udało się jej go podnieść. Chłopak stracił równowagę i upadł na podłogę.
- Pomóc ci Pati? – zapytał Kendall nadal to wszystko kamerując.
- Przyda się – jęknęła i znowu próbowała podnieść Carlosa. Może i trochę jestem pijany… ale po to jest impreza aby się bawić!
*Z punktu widzenia Pati*
Poczekałam chwilę aż Kendall pomoże wstać Jenny i razem poszliśmy zaprowadzić naszego solenizanta do łóżka. To było okropnie wredne że go upiłam, ale nie chciałam aby dziecku coś się stało… a sam chciał mnie pokonać.
- Pati źle mi – szepną Latynos obijając się ze mną o ściany.
- Zaraz będziemy na miejscu – przyśpieszyłam trochę krok.
- Może lepiej zaprowadzić go do łazienki – zaproponował Kendall nadal wszystko nagrywając, akurat w tym samym czasie Carlos zwymiotował na moje buty – albo już nie trzeba
- Jest dobrze, jest świetnie – próbowałam nie zwracać na to uwagi i nadal go prowadziłam.
- Kochanie ale ty jesteś pijana… muszę cię prowadzić i tam, tam też… byłem tam a jestem tu – zaśmiał się Carlos.
- Nie jestem pijana, ty jesteś – przewróciłam oczami – nie gadaj głupot
- Ja wszystko widzę, ty mi nic nie udowodnisz – wskazał na mnie, albo próbował wskazać bo mu to nie wychodziło.
- Nie obwiniaj go Pati – zaśmiał się Kendall.
- Carlos… nie jestem pijana bo jestem w ciąży – szepnęłam do niego cicho tak bym nie było tego słychać na kamerze. W końcu mu to powiedziałam! Nawet jeśli nie będzie nic pamiętać…
- Widzę kosmitę na końcu tamtego tego – wskazał przed siebie na wazon – to jest moc
- Pati przyśpiesz – dodał Kendall pomagając mu prowadzić szybciej Carlosa. Pierwszy i chyba ostatni raz widziałam go aż tak pijanego. Kiedy tylko dotarliśmy do pokoju, położyłam go na łóżku, zaczęłam ściągać mu buty, spodnie i koszulkę za co zostałam kilka razy szarpnięta przez niego. Nie wiedziałam ze jest taki agresywny kiedy jest pijany.
- Uważaj bo cię pobije – dodał Kendall.
- Nic mi nie będzie, zajmowałam się kilka razy pijakami – uśmiechnęłam się szeroko próbując mu poprawić poduszkę za co dostałam niespodziewanie z liścia od niego – to było wredne!
- Mówiłem! – wskazał na mnie Kendall.
- Nic mi nie jest – zaczęłam się sama z siebie śmiać i chwyciłam się za policzek – chyba zasłużyłam
- Kara że go upiłaś – kiwną głową blondyn – chodź na koniec imprezy, chyba już zasnął
- Mam nadzieje – wyszliśmy z pokoju – ze mną też chcesz się napić?
- Dajesz – machną ręką Kendall. Pobiegłam znowu do łazienki zrobić ten sam numer i nawet nie zauważyłam kiedy Kendall ledwo trzymał się na nogach. Zabrałam jego kamerkę i zaczęłam kręcić ostatnie momenty imprezy.
- Najbardziej szalona impreza na jakiem byłam – kiwnęłam głową z śmiechem – chociaż w Polsce bawimy się trochę bardziej hardcorowo – wzruszyłam ramionami – wykończyłam kilka osób, James nadal próbuje złapać Sylwie – wskazałam na całującą się parkę – czyli James się upił i będą mieć ciężką noc… jak kto woli – zrobiłam niewinną minę – tak na podsumowanie, Logan na następny raz nie rozbieraj się na parkiecie, Sylwia nie całuj się ze mną, Carlos nie wymiotuj na moje buty i mnie nie policzkuj, Vai nie chodź po korytarzu na czworakach, James nie psikaj sobie lakierem w spodnie… Jenny nie wchodź do komina a ty Kendall, nigdy nie dzwoń do mamy po pijaku, ponieważ już chyba komórki ci nie oddam – wybuchłam śmiechem – spoko zostałam sama to idę bawić się do samego końca! Spróbuje upić 1D a wy leczcie kaca! – podniosłam rękę do góry szczęśliwa – kochanie szkoda ze nie wytrzymałeś do prezentu urodzinowego… może za rok się uda – wzruszyłam ramionami – najlepszego! – wysłałam całusa i wyłączyłam kamerkę. Komórkę schowałam w spodnie i zaczęłam się bawić z osobami które jeszcze trzymały się na nogach. To nie takie głupie zostać jako jedyną trzeźwą.

25 komentarzy:

  1. Aalee imprezaa... dołączam się do życzeń dla Sylwii ;D super rozdział i czekam nn ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Paaaatitulinciaaa mojaa!!! <3 :D dzięki wielkie za życzeniaa!! ;* ;* ;* ;* ;* z jednej strony mam nadzieje że ta imprezka się tak nie skończy bo jutro mam jej kontynuacje a potem do szkoły ... ale zobaczy się!! :D
    Pati nieładnie tak upijać własnego chłopaka! xd i to jeszcze grając nie fer xd rozumiem że mogłabyś poronić ale nie wolno tego wykorzystywac xdd hahaha ale mam beke z was xdd
    hahahahaha umieram xddd beka z samej siebie znowu xd jak ja się wydostałam z pokoju!? xd biedny James musi się nalatać za mną xd hahahaa xd
    wszyscy pijani fuck yeah!! xd tak Logan 8 palców przy jednej rece ... chyba tylko u cb w rodzinie ludzie mają po 8 palców przy jednej rece xDD
    Carlos chyba nie ogarnął bo widział kosmite xd CARLOS!!! ONA JEST W CIĄŻY!!!!! a no i żal butów xdd
    hahahahaahahahahah leże i nie wstaje xdd Vai na czworakach xd i James psikającym sb lakier do spodni xd jezuu xd hahahahaha xd to było przegenialneee!!!! :D czekam na kolejnego a tymczasem zbieram się na impre!!!!! i jeszcze raz dzięki za życzenia!! ;* ;* kocham cię!! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nominowałam cię do Liebster Award. Więcej informacji tutaj:
    http://kochamybtr.blogspot.com/2013/09/nominacja-do-liebster-award-jest.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj Pati Pati :D nie byłabyś taka mądra gdyby w tej butelce była prawdziwa wódka :P apropo też jesteś strasznie agresywna po pijaku hahah xd Carlos nie wolno policzkować Paci xd pamiętaj, że jak ona będzie pijana to może cię tak pobić, że w szpitalu wylądujesz :) huehuehue :D Jenny trololo xd no nieźle się wstawiłaś :D


    Pati: Kendall napijesz się ze mną ?
    Kendall : polewaj ! Ja sobie nie dam rady ?! Ja?!

    Pati do Jenny:

    Pati: Ze mną się nie napijesz ?!
    Jenny: ... nie :S

    James do Logana:

    James: (patrzy na Logana) stary nie mieszaj bo się zrzygasz... :/

    Harry do Louisa:

    Harry: wskaż na obojętnie jaką dziewczynie w tym klubie a będzie moja ^^
    Louis: (pokazuje na jakąś laske)
    Harry: ^^ patrz
    Louis:....
    Harry: (wraca po chwili i masuje się po policzku) ...pokaż mi inną


    Violette do Sylwietty:

    Vai: co ty tutaj masz ? ;o (pokazuje na jej usta)
    Sylwia: eee.. jadłam pączka


    Zayn do Nialla:

    Zayn: Ja nie porucham ?! Staaaary... ja nie porucham ?

    (po imprezie)

    Zayn: no i nie poruchałem... :/
    Niall: ale suka..


    Jenny: Napiszmy na fejsie, że jest weekeeeend ! (podnosi wódkę i się szczerzy)

    (Liam poznaje jakieś laski)

    Liam: (myśli sobie) zapamiętaj imie... zapamiętaj imie... zapamiętaj imie..
    (chwile później)
    Liam: kuuurwa... nie zapamiętałem ;c


    Logan do Kendall:

    Logan: Masz dwie osoby tak samo ogarnięte i komunikatywne jak ty, później masz cztery, a później masz osiem....... ale.... poczekaj, poczekaj.... Masz trzy osoby tak samo ogarnięte jak ty, masz 7, a potem 27 i masz własną sieć dystrybucji (klepie go po plecach)
    Kendal: s-s-stary to brzmi jak zajebisty pomysł ! Wchodze w to ! (przyjacielski uścisk)

    Niall do jakiejś laski z jemiołą:

    Niall: ze mną się nie przelirzesz ? ^^ (obejmuje ją ramieniem)
    laska: ... O.o


    Vai do jakiejś laski w WC:

    Vai: Ile się znamy ? 2 miesiące ? (obejmuje ją ramieniem)
    laska: ee... 5 min ?
    Vai: alee i tak cię kocham ;D


    Harry do Louisa:

    Harry: a nie chciała ci zrobić loda ?
    Louis: nieeee...
    Harry: a to szzzmata...


    Lili i Karolina:

    Lili/Karolina: (pstrykają kieliszkami)SINGIELKI !



    Liam do chłopaków:

    Liam: załatwiłem dupy ! :D



    Jakieś laski:

    L1: patrz na tą dziwkę jak tańczy..
    L2: phah... sponsora szuka...
    L1: a ta wieśniara !?
    L2: jak ją tu wgl. wpuścili


    Lili do Karoliny:

    Lili: od jutra... nie piję, nie palę.... herbaty, nie słodzę nawet...
    Karolina: Ja chcę chłopaka ;c



    Zayn do Nialla:

    Zayn: olałem ją.... taki zjeb jak ja nie może być uwiązany (przybijają piątke xd)



    Kendall i James:

    K/J: (stoją przed pokojami dziewczyn) Kochanie... wpuść mnie ;c



    Carlos z Loganem koło jeziora:

    Carlos: trzymaj mi piwo (podaje Loganowi i zdejmuje koszulkę) Ja nie przepłynę ?!

    A TO BY BYŁA IMPREZA W POLSKIM STYLU !!! :D

    CO NIE ZNACZY, ŻE TA BYŁA GORSZA ! :D ALE POLSKI I TAK NIE DA SIE PRZEBIĆ ;P

    CZEKAM NN ! ^^ :

    OdpowiedzUsuń
  5. phahaha xDD Polek się nie upije, to niemożliwe ! :DDD Ale to, że powiedziałaś mu, że jesteś w ciąży, a on był pijany. to się nie liczy! :P Jedziesz dalej z próbami :* czekam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma tak ! Masz mu powiedzieć, ale jak nie będzie pijany ! :P Ej buuu xd Pati jak zawsze idzie na łatwiznę :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Spam za imprezę stuleci ! [1]

    OdpowiedzUsuń
  8. Spam za imprezę stuleci ! [2]

    OdpowiedzUsuń
  9. Spam za imprezę stuleci ! [3]

    OdpowiedzUsuń
  10. Spam za imprezę stuleci ! [4]

    OdpowiedzUsuń
  11. Spam za imprezę stuleci ! [5]

    OdpowiedzUsuń
  12. Spam za imprezę stuleci ! [6]

    OdpowiedzUsuń
  13. Spam za imprezę stuleci ! [7]

    OdpowiedzUsuń
  14. Spam za imprezę stuleci ! [8]

    OdpowiedzUsuń
  15. Spam za imprezę stuleci ! [9]

    OdpowiedzUsuń
  16. Spam za imprezę stuleci ! [10]

    OdpowiedzUsuń
  17. Spam za imprezę stuleci ! [11]

    OdpowiedzUsuń
  18. Spam za imprezę stuleci ! [12]

    OdpowiedzUsuń
  19. Spam za imprezę stuleci ! [13]

    OdpowiedzUsuń
  20. Spam za imprezę stuleci ! [14]

    OdpowiedzUsuń
  21. Spam za imprezę stuleci ! [15]

    OdpowiedzUsuń
  22. Spam za imprezę stuleci ! [16]

    OdpowiedzUsuń
  23. Spam za imprezę stuleci ! [17]

    OdpowiedzUsuń
  24. Spam za imprezę stuleci ! [19]

    OdpowiedzUsuń
  25. Spam za imprezę stuleci ! [20]

    OdpowiedzUsuń

Everyday i'm Shufflin!!