- Dobra to co robimy? – zapytała Sylwia po jakimś czasie
kiedy siedzieliśmy na kocach. Przeciągnąłem się i położyłem na kocu zmęczony,
odpocznę sobie chwile i może opale.
- Ja i Logan chyba poopalamy się – powiedziała Vai jakby czytała mi w myślach, też się położyła zakładając okulary przeciwsłoneczne.
- To ja porywam moje słońce do wody – James przerzucił Sylwie przez ramię zaczynając się kierować do oceanu.
- James idioto! Zostaw mnie! – usłyszałem śmiech Sylwii.
- Serio jakaś za spokojna jestem… dziwne co nie? – szepnęła do mnie Vai.
- Mi to nie przeszkadza, rozkręcisz się – puściłem jej oczko i znowu zamknąłem oczy rozkoszując się piękną pogodą.
- Ja i Logan chyba poopalamy się – powiedziała Vai jakby czytała mi w myślach, też się położyła zakładając okulary przeciwsłoneczne.
- To ja porywam moje słońce do wody – James przerzucił Sylwie przez ramię zaczynając się kierować do oceanu.
- James idioto! Zostaw mnie! – usłyszałem śmiech Sylwii.
- Serio jakaś za spokojna jestem… dziwne co nie? – szepnęła do mnie Vai.
- Mi to nie przeszkadza, rozkręcisz się – puściłem jej oczko i znowu zamknąłem oczy rozkoszując się piękną pogodą.
*Z punktu widzenia Carlosa*
Siedzieliśmy już kilka godzin na plaży, przez ten czas
Logan i Vai chyba zdążyli zasnąć xD Spojrzałem w prawo i zobaczyłem Kendalla i
Jenny którzy szli brzegiem trzymając się za ręce, widać ze Kendall znalazł
sobie wreszcie dziewczynę, po lewej stronie zobaczyłem przyszłe Państwo Maslow
którzy się całowali, następna szczęśliwa parka. Usiadłem koło Pati która od
kilku godzin wpatrywała się w cean opierając głowę o swoje kolana. Była jakaś
przybita… nie wiem dlaczego.
- Pati coś się stało? – zapytałem troskliwie.
- Nic – jęknęła opierając czoło o kolana tak ze nie widziałem jej twarzy.
- Widzę ze coś ci dolega… Mi możesz powiedzieć – przytuliłem się do niej.
- Mam takie dziwne humorki po prostu od kilku dni, nie przejmuj się… patrzałam na resztę, tacy zakochani wszyscy – uśmiechała się leciutko.
- Czuje jakbyśmy się od siebie oddalali – również oparłem ręce o kolana i wpatrywałem się w ocean. Nawet nie wiem skąd taka myśl… tak jakoś coraz inaczej nam idzie.
- Może i racja… - brunetka wstała i zabrała torbę – idę się szykować, do zobaczenia na balu – uśmiechnęłam się leciutko i wróciła się do hotelu. My też po kilku minutach postanowiliśmy się zbierać aby zacząć przygotowania na bal. Nadal nie mam pomysłu co może się dziać… humorki… ale niby skąd te humorki? Ubrałem garnitur i założyłem maskę, do tego zabrałem cylinder jak cała reszta. Po chwili zobaczyłem Kendalla, Jamsa i Logana gotowych do wyjścia.
- Wyglądamy po prostu niesamowicie – uśmiechnął się James poprawiając cylinder w lustrze.
- Ciężko nas poznać, dziewczyną też się nie uda – kiwną głową Logan.
- Bardzo możliwe… - powiedziałem patrząc na zegar – czas iść – machnąłem ręką wychodząc z pokoju. Za mną poszła reszta i skierowaliśmy się do wielkiej, niesamowitej Sali… po prostu dech zapierała w piersiach. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem…
- To miejsce coraz bardziej mnie zaskakuje – zaczął się rozglądać Kendall po całym pomieszczeniu.
- Pati coś się stało? – zapytałem troskliwie.
- Nic – jęknęła opierając czoło o kolana tak ze nie widziałem jej twarzy.
- Widzę ze coś ci dolega… Mi możesz powiedzieć – przytuliłem się do niej.
- Mam takie dziwne humorki po prostu od kilku dni, nie przejmuj się… patrzałam na resztę, tacy zakochani wszyscy – uśmiechała się leciutko.
- Czuje jakbyśmy się od siebie oddalali – również oparłem ręce o kolana i wpatrywałem się w ocean. Nawet nie wiem skąd taka myśl… tak jakoś coraz inaczej nam idzie.
- Może i racja… - brunetka wstała i zabrała torbę – idę się szykować, do zobaczenia na balu – uśmiechnęłam się leciutko i wróciła się do hotelu. My też po kilku minutach postanowiliśmy się zbierać aby zacząć przygotowania na bal. Nadal nie mam pomysłu co może się dziać… humorki… ale niby skąd te humorki? Ubrałem garnitur i założyłem maskę, do tego zabrałem cylinder jak cała reszta. Po chwili zobaczyłem Kendalla, Jamsa i Logana gotowych do wyjścia.
- Wyglądamy po prostu niesamowicie – uśmiechnął się James poprawiając cylinder w lustrze.
- Ciężko nas poznać, dziewczyną też się nie uda – kiwną głową Logan.
- Bardzo możliwe… - powiedziałem patrząc na zegar – czas iść – machnąłem ręką wychodząc z pokoju. Za mną poszła reszta i skierowaliśmy się do wielkiej, niesamowitej Sali… po prostu dech zapierała w piersiach. Jeszcze nigdy czegoś takiego nie widziałem…
- To miejsce coraz bardziej mnie zaskakuje – zaczął się rozglądać Kendall po całym pomieszczeniu.
*Z punktu widzenia Sylwii*
- Dziewczyny szybciej bo się spóźnimy! – krzyknęłam
poprawiając sukienkę i maskę. Jeszcze tego brakuje abyśmy spóźniły się na ten
bal… to jest zbyt ważne! Jako pierwsza wyszła Jenny w pięknej sukni, zaraz po
niej Vai i na samym końcu Pati.
- Vai i sukienka to fajny widok – wskazała na niebieską Pati.
- Ona mi idzie do góry no! – zaczęła ją poprawiać Vai warcząc co chwile.
- Mogłaś zabrać długą jak ja z Pati – wzruszyła ramionami Jenny.
- Abym się zabiła? Nigdy w życiu – wybuchła śmiechem moja siostra. I weźcie spróbujcie jej coś wytłumaczyć jak i tak wie swoje… nie da się!
- Ok. pokłócimy się później… teraz na bal! – podniosłem rękę do góry i szybko wyszłyśmy z pokoju. Kiedy tylko weszłyśmy na sale prawie bym zemdlała… była przepiękna! Nagle wszyscy ucichli a oczy skierowały się na nas. Trochę zagubiona poszłam po prawej stronie z Vai a Pati z Jenny po lewej… tak aby nie było ze szłyśmy razem, chłopacy mogli już być na Sali. Kiedy tak przechodziłyśmy po Sali widziałam jak inni chłopacy na nas patrząc… no raczej pożerali wzrokiem xD
- Każdy wygląda tak samo – zaczęła się rozglądać Jenny – ciekawe jak mamy ich znaleźć
- To łatwizna… patrz tam jest James! – wskazała na jakiegoś gościa Vai – tylko on ma taką grzywkę – podeszła do niego – James akuku – ściągnęła mu maskę i zobaczyła ze to nie on – emmm sorka? – szybko wróciła do nas a my wybuchłyśmy śmiechem – taaa bardzo śmieszne
- Żebyś wiedziała – kiwnęłam głową – chodźmy lepiej potańczyć – uśmiechnęłam się szeroko.
- Dobrze ze nie puszczają jakiś smętnych kawałków – powiedziała Vai zakładając rękę na rękę.
- Jaka marudna – przewróciła oczami Pati kiedy podszedł do niej jakiś chłopak prosząc o taniec, po chwili namysłu zgodziła się. Tak samo zaprosili Jenny, Vai i oczywiście mnie.
- Cześć jak ci na imię? – zapytał jakiś brunet kiedy razem tańczyliśmy.
- Sylwia – uśmiechnęłam się leciutko.
- Sylwia? To ja Logan – szepnął do mnie chłopak a ja zrobiłam wielkie oczy – coś czułem że to ty…
- Jakbym ci nie powiedziała to byś nie zauważył ale ok. – zaśmiałam się. Zatańczyłam z tym wariatem jeszcze klika kawałków aż zmęczona poszłam się usiąść. Ciekawa jestem gdzie jest James…
- Vai i sukienka to fajny widok – wskazała na niebieską Pati.
- Ona mi idzie do góry no! – zaczęła ją poprawiać Vai warcząc co chwile.
- Mogłaś zabrać długą jak ja z Pati – wzruszyła ramionami Jenny.
- Abym się zabiła? Nigdy w życiu – wybuchła śmiechem moja siostra. I weźcie spróbujcie jej coś wytłumaczyć jak i tak wie swoje… nie da się!
- Ok. pokłócimy się później… teraz na bal! – podniosłem rękę do góry i szybko wyszłyśmy z pokoju. Kiedy tylko weszłyśmy na sale prawie bym zemdlała… była przepiękna! Nagle wszyscy ucichli a oczy skierowały się na nas. Trochę zagubiona poszłam po prawej stronie z Vai a Pati z Jenny po lewej… tak aby nie było ze szłyśmy razem, chłopacy mogli już być na Sali. Kiedy tak przechodziłyśmy po Sali widziałam jak inni chłopacy na nas patrząc… no raczej pożerali wzrokiem xD
- Każdy wygląda tak samo – zaczęła się rozglądać Jenny – ciekawe jak mamy ich znaleźć
- To łatwizna… patrz tam jest James! – wskazała na jakiegoś gościa Vai – tylko on ma taką grzywkę – podeszła do niego – James akuku – ściągnęła mu maskę i zobaczyła ze to nie on – emmm sorka? – szybko wróciła do nas a my wybuchłyśmy śmiechem – taaa bardzo śmieszne
- Żebyś wiedziała – kiwnęłam głową – chodźmy lepiej potańczyć – uśmiechnęłam się szeroko.
- Dobrze ze nie puszczają jakiś smętnych kawałków – powiedziała Vai zakładając rękę na rękę.
- Jaka marudna – przewróciła oczami Pati kiedy podszedł do niej jakiś chłopak prosząc o taniec, po chwili namysłu zgodziła się. Tak samo zaprosili Jenny, Vai i oczywiście mnie.
- Cześć jak ci na imię? – zapytał jakiś brunet kiedy razem tańczyliśmy.
- Sylwia – uśmiechnęłam się leciutko.
- Sylwia? To ja Logan – szepnął do mnie chłopak a ja zrobiłam wielkie oczy – coś czułem że to ty…
- Jakbym ci nie powiedziała to byś nie zauważył ale ok. – zaśmiałam się. Zatańczyłam z tym wariatem jeszcze klika kawałków aż zmęczona poszłam się usiąść. Ciekawa jestem gdzie jest James…
*Z punktu widzenia Pati*
Usłyszałam nagle piosenkę “One Republic - All The Right
Moves”. Ona jest po prostu super! Widziałam teledysk jak ludzie tańczą w
maskach… i wtedy mnie olśniło. Ktoś pociągną mnie na parkiet, było bardzo dużo
osób i zaczęliśmy tańczyć dokładnie jak w teledysku. Nawet nie wiedziałam ze
jeszcze pamiętam kroki, nagle był odbijany i trafiłam w objęcia jakiegoś
blondyna.
- Siema – powiedziałam patrząc na niego – Kendall
- Jenny? – zrobił wielkie oczy. Zrobiłam minę wtf i zaczęłam się śmiać.
- Od kiedy jestem blondynką? To ja Pati – dodałam kiedy mnie okręcił.
- Fajna suknia – poruszał brwiami kiedy znowu byliśmy twarzą do siebie.
- Seksowny cylinder – wystawiłam mu język i znowu była zamiana. Poczułam jak ktoś mocno trzyma mnie w pasie od tyłu.
- Myślałaś że cię nie rozpoznam? – odwrócił mnie twarzą do siebie i zobaczyłam słodki uśmiech Latynosa.
- Skąd wiedziałeś ze to ja? – podniosłam zdziwiona brew.
- Mówiłem że rozpoznam cię zawsze… dostanę jakąś nagrodę za zgadnięcie? – obrócił mnie delikatnie.
- Nie mam pomysłu na nic… sorka – wzruszyłam ramionami. Wtedy usłyszałam że jest koniec piosenki a Latynos chwycił mnie tak że jego twarz znajdowała się nade mną. Ledwo oddychałam tak szybko tańczyłam… albo po prostu tak on na mnie działa.
- Chciałbym zobaczyć jak ta sukienka wygląda na podłodze – szepnął mi do ucha i pocałował w szyje. Ustawił mnie w stojącej pozycji, ukłonił i tak po prostu odszedł zostawiając mnie na środku parkietu. Miałam takie motyle w brzuchu, myślałam że zaraz odlecę tam… Ledwo podeszłam do Sylwii i zaczęłam głęboko oddychać.
- Tak cie taniec wymęczył? – zapytała z śmiechem.
- Bardzo możliwe… - uśmiechnęłam się leciutko widząc naszą kochaną Vai tańczącą z jakimś chłopakiem. Od Sylwii dowiedziałam się ze to Logan… szczerze tak słodko razem wyglądają, mogliby być razem.
- Myślisz też o tym że słodko wyglądają? – szepnęła Sylwia z założonymi rekami.
- A żebyś wiedziała… - pokręciłam głową. Odwróciłam wzrok i zobaczyłam Kendalla z Jenny jak się całują… wydobyłam z siebie taki pisk że aż oddychać przez chwile nie mogłam. To wszystko przez Carlosa… zaczyna mi odbijać.
- Pati idź lepiej spać – poklepała mnie po ramieniu Sylwia, wtedy podszedł do nas prawdopodobnie James.
- Chyba masz racje… miłej zabawy – pomachałam im i wyszłam z Sali. W windzie wcisnęłam na nasze piętro i czekałam aż dojadę… nagle jednak winda się zatrzyma, wtedy do środka wszedł Carlos.
- Ty też spać? – zapytałam kiedy chłopak namiętnie mnie pocałował. Nie było nawet mowy abym się od niego uwolniła. Kiedy wyszliśmy z windy, nie odrywając się od siebie chłopak zaczął mnie kierować do jakiegoś innego pokoju… reszta nocy była tajemnicą.
- Siema – powiedziałam patrząc na niego – Kendall
- Jenny? – zrobił wielkie oczy. Zrobiłam minę wtf i zaczęłam się śmiać.
- Od kiedy jestem blondynką? To ja Pati – dodałam kiedy mnie okręcił.
- Fajna suknia – poruszał brwiami kiedy znowu byliśmy twarzą do siebie.
- Seksowny cylinder – wystawiłam mu język i znowu była zamiana. Poczułam jak ktoś mocno trzyma mnie w pasie od tyłu.
- Myślałaś że cię nie rozpoznam? – odwrócił mnie twarzą do siebie i zobaczyłam słodki uśmiech Latynosa.
- Skąd wiedziałeś ze to ja? – podniosłam zdziwiona brew.
- Mówiłem że rozpoznam cię zawsze… dostanę jakąś nagrodę za zgadnięcie? – obrócił mnie delikatnie.
- Nie mam pomysłu na nic… sorka – wzruszyłam ramionami. Wtedy usłyszałam że jest koniec piosenki a Latynos chwycił mnie tak że jego twarz znajdowała się nade mną. Ledwo oddychałam tak szybko tańczyłam… albo po prostu tak on na mnie działa.
- Chciałbym zobaczyć jak ta sukienka wygląda na podłodze – szepnął mi do ucha i pocałował w szyje. Ustawił mnie w stojącej pozycji, ukłonił i tak po prostu odszedł zostawiając mnie na środku parkietu. Miałam takie motyle w brzuchu, myślałam że zaraz odlecę tam… Ledwo podeszłam do Sylwii i zaczęłam głęboko oddychać.
- Tak cie taniec wymęczył? – zapytała z śmiechem.
- Bardzo możliwe… - uśmiechnęłam się leciutko widząc naszą kochaną Vai tańczącą z jakimś chłopakiem. Od Sylwii dowiedziałam się ze to Logan… szczerze tak słodko razem wyglądają, mogliby być razem.
- Myślisz też o tym że słodko wyglądają? – szepnęła Sylwia z założonymi rekami.
- A żebyś wiedziała… - pokręciłam głową. Odwróciłam wzrok i zobaczyłam Kendalla z Jenny jak się całują… wydobyłam z siebie taki pisk że aż oddychać przez chwile nie mogłam. To wszystko przez Carlosa… zaczyna mi odbijać.
- Pati idź lepiej spać – poklepała mnie po ramieniu Sylwia, wtedy podszedł do nas prawdopodobnie James.
- Chyba masz racje… miłej zabawy – pomachałam im i wyszłam z Sali. W windzie wcisnęłam na nasze piętro i czekałam aż dojadę… nagle jednak winda się zatrzyma, wtedy do środka wszedł Carlos.
- Ty też spać? – zapytałam kiedy chłopak namiętnie mnie pocałował. Nie było nawet mowy abym się od niego uwolniła. Kiedy wyszliśmy z windy, nie odrywając się od siebie chłopak zaczął mnie kierować do jakiegoś innego pokoju… reszta nocy była tajemnicą.
oooooo no coś sie szykuje dawaj szybko nn
OdpowiedzUsuńNo wooow :) Ślicznie dziewczyny wyglądały *,* Ale jak Carlos powiedział, że chciałby zobaczyć jak sukienka wygląda na podłodze to zaczęłam piszczeć jak idiotka xD Hahhah xD Chociaż się śmieje to z mojej strony nie jest to śmieszne xD Cieszę się, że wszystko się zaczyna układać. Kendall *,* POCAŁOWAŁEŚ JĄ DEBILU ! :D Gratulacje :) Mam nadzieje, że wreszcie ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwy ;*
OdpowiedzUsuńCzekam skarbie na kolejny <33
Twoja Fanka <3
http://liliandangel.blogspot.com/2013/05/rozdzia-xv.html#comment-form zapraszam :)
UsuńO ludzie ja tu odlatuję przy każdej części. Pry poprzedniej tak czekałam na tą, ale teraz to już chyba nie wyrobię! Dawaj szybko nexta! Jakie sukienki ^^ xD "Mogli by być razem" Really? Really?! xD
OdpowiedzUsuńZ początku tak się wciągnęłam w czytanie xD , że nie zajarzyłąm o co be Carlosowi z tą sukienką, ale jak już ogarnęłam to moja mina - bezcenna! ^^ xD
Iiiiiile tu rommaaaaansuuu! ^^ <3333
Boski no BO-SKI!!! rzdz!!!! <333 *___*
Daj mi dożyć 18 i błagam o nexta jak najszybciej!
Sylwia jak podnieta xd :D w sumie to każda by sie jarała jak by oświadczył sie jej jeden z chłopaków...^^
OdpowiedzUsuńAle dziewczyny to zajebiście wyglądału ^^
Rozwalił mnie Kendall jak pomylił Jenny i Pati....niech wkłada pingle xd
Carlos debilu ty tylko o jednym!!!
A ja wiem!! Ja wiem!! Pati jest w ciąży albo ma okres!!! Raczej stawiam na to pierwsze :)
Kendall i Jenny *O* słodko razem wygladają ^^
Vai i Logan są razem oł je je!!! Oł jeeeeee!!! Wiem jaki zapłon xd
tyyyyle tu romasów......za dużo tego!!!! Nie no żartuje jest dobrze tak jak jest :)
mam nadzieję, że wpadniesz do mnie gabrielle-colins-i-btr.blogspot.com
Pozdrawiam ;3
Woooo... Ale słodki rozdział ^^ Carlos jako jedyny rozpoznał swoją dziewczynę ^^ Bravo dla Latynosa!!!! Domyślam się jaką dostał nagrodę xd Super rozdział i czekam nn ;**
OdpowiedzUsuńNo to witamy i się zachwycamy :D wszyscy zakochani :D kocham kochanie ^^ Vai i Logie się ukrywają hmm :3 Słodziaki ^^ Kendzio i Jenny za łapkę przy brzegu,Sylwia i James się całują,Vai i Logan śpią (xD) a Pati smutna :( Oj kobitko trza Cię rozkręcić ^^
OdpowiedzUsuńJulek: Oby nie za ostro xD
Julia: Muahaha ^^
Jakie oddalamy się??? Nie ma oddalania jest przybliżanie! Tak! Idźcie na bal i wywalcie to złe coś z łebków kochaniuśki no! Babeczki do siebie panowie do siebie ;D Ooo ^^ jakie ciasteczka z BTR nam tu w maskach wyszły :D Idźcie i nikt was nie pozna xD Uuuu ^^ Panny jakie wy szekszi :D Panowie padną ;P Vai bądź milsza bo ci Logana przez balkon wywalę :P
Vai: Nieeee D:
Julia: Huehueueuh ^^
Idziemy na bal :D OMFG! *_____* jaka zarąbista sala *___* *O* dajcie mi ją! Kupię ją sobie! *OO* tańczymy i już Logiś i Sylwia się znaleźli ze sobą ;) bo Vai pomyliła Jamesa z innym...Ktoś jeszcze ma taką grzywę jak James?! D: SKANDAL! Nie!! Widzimy się w sądzie nędzna podróbo Maslowa!! *grozi palcem*
Julek: Spokojnie bo się zapowietrzysz xD
Ooooo ^^ One Republic zawsze idealny na bal :D Wiesz co Kendall?? Co ta dziewczyna w tobie widzi,że jej nie poznajesz?? Maska ci kolory pozmieniała,że nie umiesz rozróżnić blondynki od brunetki?? No naprawdę wstydź się,i odbijamy xD
Julek: *odbija piłkę*
Julia: Nie taki idioto! -,-
Carlos! Ty zboczeńcu! Pati się zapowietrzyła! Daj jej tlenu bo cię na rosół do domu nie wpuszczę xD Tak..Napala i znika..Pfff faceci xD A..A..A...A..A..A..A
Julek: *zatyka uszy* Juuuuż!
Julia: Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! *OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO* Julek: *jeb z krzesła* Żyję!
Kendall pocałował Jenny!!! *OOO* on tooo zroooobiiiiiłłłłłłł!!!! Auauauauauauauauauau!!!! *O*
Julek: *wkłada jej chustkę w usta*
Julia: Aghrhrghgrghhrghrhgrhgrhghrhhrhrhgrhg *OOO*
Julek: Mówiłem byś ostro nie rozkręcała Pati!
Julia: Hephadam!
Julek: Nie przepraszaj xD będą dzieci i tyle xd
No to czekam nn ;*
Taa, jaka łatwizna ;) Choć mają zakryte tylko mordki, to nie jest wcale takie łatwe. Ale Carlos ma chyba rentgeny w oczach. Albo na serio jest taki dobry i rozpoznał Pati :D
OdpowiedzUsuńOjoj... humorki? Czyżby była w ciąży, albo okres się zbliża ^,^
Czekam nn :*
Ale zajebisty rozdział... OMG!!! Końcówka dla Losa chyba najlepsza ^^
OdpowiedzUsuńczekam nn :***
PS nominowalam cię do liebster blog award!
więcej u mnie:
btr-friends.blogspot.com
Ciąża? xD no wiesz humorki i w ogóle ;p Rozdział super;d;d; jak przeczytałam, że Kendall i Jenny się całują to sama zaczęłam piszczeć ;d awwwwwwwww Sylwia i James;d;d; sorrka ale to takie głupiutkie stworzonka są xD Vai z Loganem nie no kocham ich ;p no i na koniec Carlos i Pati;d;d kurczę;p co ty taka tajemnicza się zrobiłaś ?;d Są oni co raz bardziej interesujący Rozdział genialny jak zawsze z resztą;pp czekam niecierpliwie na kolejny;d;d
OdpowiedzUsuńCiąża? xD no wiesz humorki i w ogóle ;p Rozdział super;d;d; jak przeczytałam, że Kendall i Jenny się całują to sama zaczęłam piszczeć ;d awwwwwwwww Sylwia i James;d;d; sorrka ale to takie głupiutkie stworzonka są xD Vai z Loganem nie no kocham ich ;p no i na koniec Carlos i Pati;d;d kurczę;p co ty taka tajemnicza się zrobiłaś ?;d Są oni co raz bardziej interesujący Rozdział genialny jak zawsze z resztą;pp czekam niecierpliwie na kolejny;d;d
OdpowiedzUsuńNominuję cię do Liebster Blog Awards! Więcej u mnie na :http://moonia-and-voice-generation-stoory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWow super. Nominowałam cię do LIEBSTER BLOG AWARD zapraszam
OdpowiedzUsuńidźcie.... za dużo romantyzmu...a ja nie mam nadal chłopaka...supeeeer... xd :D teraz będzie mi się śniło po nocach jak.... nie ważneee...nie ważneeee...
OdpowiedzUsuńale rozdziła słodki i tak powinno być zawsze... no nie dla mnie bo jakby to powiedzieć... robię się zazdrosna -,- dlaczego nie mam chłopaka... (myśli) woho założę konto na portalu randkowym znajdę cię mój mężu !
Lucas: serio ? kto by cię chciał ?! Ślepy z chorobą weneryczną ?!
Lili: -,- kuźwa Lucas obiecuję że cię zabiję któregoś pięknego słonecznego dnia !
Lucas: jak na razie jest burza( patrzy przez okno)
Lili: ugh... i weźcie tu z takim czymś wytrzymacie... błagam znajdź ty se bogatą żonę i wynoś z tego domu :D
Lucas: hmmm... będę kawalerem aż do końca świata !
Lili: :o !!!
jeszcze RAZ WSZYSTKO SUPER WYSZŁO ! Jenny... bo tak się pisze jej imie... ? czy Janny... dobra po dłuższej chwili namysłu stwierdzam iż jestem głupia (facepalm)
Jenny ! Tak ! Tak to się pisze !
Lucas: nie ćpaj
Lili: Jenny to fajna laskaaa... Kendall ją całujeee ssą sobie twarzeeee (śpiewa sobie)
Lucas: Lila wyjeeeee...
Lili: Pati i Carlos !! Aa! serio zaczęłam piszczeć ale ło jejciu to słooodkie *_______*Ja też chcę z chłopakiem do innego pokoju
Lucas: sorry was ludzie za nią...
yhhh...yhh.. i jak zwykle... miał być krótki komentarz tyu "super rozdział Yea Yea Yea " a wyszło jak zwykle.. -,- sorki że ci tak przynudzam moim banalnym życiem... nie chciałam taak wyszło :D
Czekam nn ! :*
Jestem tu! Buuuuuuu!
OdpowiedzUsuńCass: Nikogo nie przestraszyłaś -,-
Viv: Wieeeeem ^^
Jess: Jesteś dziwna...
Viv: Oj tam, oj tam xd
Cass: Zabiłaś jednorożca!
Viv: No cicho!
Hyyyyy! Vai czyta Loganowi w myślach! Ale genialnie! Ja tez tak chce ^^ Będę super wróżką ^^
Cass: Ja się do niej nie przyznaje...
James niesie Sylwię do wody! Yyyy.. chce ją wykąpać? Utopić? Zanurkować z nią i poszukać Atlantydy?
Jess: Po prostu idą popływać, baranie!
Viv: He, he, he... jestę baranę xd
Cass: Debil -,-
Viv: I tak mnie kochasz xd
Wszyscy zakochani, wszyscy szczęśliwi... a mnie żaden chłopak nie chce! :( Nie mam się do kogo przytulać! Buuuu :'(
Pati przybita...? Co się dzieje? Czyżbym czegoś nie wiedziała? ...
Baaaal! I chłopcy w garniturach ^^ a dziewczyny w sukienkach! I Vai też D:
Pfahahaha xd Vai pomyliła jakiegoś gościa z Jamesem xd Nie wiem czemu mnie to śmieszy xd
I Sylwia tańczy z Loganem xd a powinna z Jamesem! xd a Vai powinna z Logusiem xd
ale trudno xd potem zatańczą, bo Sylwia się zmęczyła xd
też lubię tą piosenkę xd zajebista jest xd
Kendall jak mogłeś pomylić Pati z Jenny? Hyyyy! A może ty jesteś daltonistą!
Kendall: Yyyy... nie?
Viv: Sorki, ale ja tego nie ogarniam xd jak można pomylić blondynkę z brunetką xd
Cass: Najwidoczniej można xd ty pomyliłaś mnie z Jessicą -,-
Viv: Ile razy mam cie jeszcze przepraszać?
Cass: Dużo!
Viv: Jaka marudna xd W ciąży jesteś? xd Auuu!
Jess: I dostała w głowę xd
Carlos, nie napalaj Pati, bo zemdleje i trzeba ją będzie wynosić xd To oczywiste, że Vai i Logan słodko razem wyglądają xd w końcu są dla siebie stworzeni ^^
Kendall i Jenny się całują? Ha! Wiedziałam! Oni się kochają! A Pati i Carlos idą do pokoju...? Hyyyy!
Cass: Czyżby zapowiadała się ciekawa noc? *porusza brwiami*
Viv: Idź ty zboczeńcu! -,-
Jess: Debil!
O Matko xd rozdział zajebisty, a ja lecę komentować następny xd