Część 4

No i już część 4! Teraz będzie tylko coraz ciekawiej i ciekawiej... no mam nadzieje że wam się spodoba bo ja nadal uważam że początki są nudnaweee xd Trzymajcie kciuki abym nadal miała wenę! Jutro dodam następna część! obiecuje wam to :D A teraz zapraszam na tą! 

Z punktu widzenia Pati:

Następnego dnia wstałam nawet wcześnie… Wyspałam się więc dlatego. Na dworze świeciło słońce ale wiał zimny wiatr wiec ubrałam fioletowy T-shirt i niebieskie rurki. Rozpuściłam włosy i o godz 12:00 skierowałam się do pokoju 203. Zapukałam kilka razy i nagle otworzyła mi drzwi mała dziewczynka… Miała długie, proste, włosy koloru brązowego. Jej twarz wydawała mi się bardzo znajoma…
- Cześć… Przyszłam do chłopaków – powiedziałam.
- Cześć – uśmiechnęła się – wejdź do środka – zaprosiła mnie. Rozejrzałam się po pomieszczeniu i zauważyłam chłopaków grających w gry na konsoli.
- Cześć – uśmiechnęłam się a oni spojrzeli na mnie.
- Wow… - powiedział Carlos.
- Wyglądasz o wiele lepiej niż wczoraj – zaśmiał się Logan.
- Dzięki – usiadłam koło nich.
- Widzę ze poznałaś moją siostrę – pokazał Kendall na tą małą dziewczynkę.
- To twoja siostra ? – zapytałam zaskoczona.
- Tak, ma na imię Katie – zaśmiał się.
- Jakbym już ją kiedyś widziała… - zaczęłam myśleć.
- Może w naszym serialu ? – zapytał Carlos i wtedy wszystko stało się jasne.
- Wiedziałam ze to wszystko jest znajome… Ten hotel, wasz pokój i te wszystkie osoby które widziałam w holu. Czemu wszystko wygląda jak w serialu ? – spojrzałam na nich a oni się uśmiechnęli.
- Serial nagrywamy w tym hotelu. Postacie z tego serialu są prawdziwe… Czyli Logan na prawdę chodzi z Camille, Kendall z Joy. Tylko ze w serialu mamy inne nazwiska i wymyślają nam ciekawe przygody – wytłumaczył mi James.
- No i wszystko stało się jasne – zaśmiałam się.
- To możemy iść na tą wycieczkę po hotelu ? – zapytał Carlos.
- Tak – odpowiedzieliśmy razem i zaśmialiśmy się.
Zeszliśmy do holu gdzie oprowadzili mnie po siłowni, Spa, pokoju gier, restauracji itd… Na samym końcu został basen.
- To nasz przepiękny basen – powiedział Kendall a ja aż z zdziwienia otworzyłam oczy.
- Wow… Jest mega xD – w tym momencie podeszła do na Camille.
- Cześć chłopaki – przywitała się z nimi.
- Cześć Camille – odpowiedzieli równo.
- To jest Pati – przedstawił mnie Logan a ja podałam jej rękę.
- Miło cię poznać, nowa prawda ? – uśmiechnęła się do mnie.
- Tak… Wczoraj tu przyjechałam – powiedziałam.
- Spodoba ci się tu – zaśmiała się.
- Mam nadzieje – spojrzałam w prawo gdzie zauważyłam Joy która kierowała się w naszym kierunku.
- Hej kotku – pocałowała namiętnie Kendalla.
- Joy chce ci przedstawić Pati. Właśnie wczoraj się tu przeniosła i chcemy jej pokazać hotel – podałyśmy sobie ręce.
- Nie widziałam cie już kiedyś ? Wyglądasz znajomo – zaczęła przyglądać mi się blondynka.
- Na pewno nie… - kiwnęłam ręką.
- A tam siedzi ziomuś z gitarą – pokazali mi na chłopaka o długich włosach, który miał okulary przeciwsłoneczne i gitarę. Patrząc na nas pomachał mi i wrócił do grania. Kilka osób później wróciliśmy do pokoju gdzie gadaliśmy i próbowaliśmy się lepiej poznać. Może z tydzień lub 2 tygodnie później, jak codziennie poszłam do chłopaków jakoś spędzić ten dzień… Wchodząc do pokoju zauważyłam ich leżących na kanapie. Oglądali telewizje.
- Co tam u was ? – spytałam a oni się odwrócili.
- Tak jak zawsze xD Za chwilę idziemy do studia – powiedział Carlos.
- Zawsze chciałam zobaczyć jak wygląda studio – uśmiechnęłam się.
- Jak chcesz możesz iść z nami – powiedział James podchodząc do mnie.
- Jak mogę iść to chętnie pójdę – zaśmiałam się.
- To szykuj się na najlepszą wycieczkę życia – powiedział Kendall i wszyscy zaczęli się śmiać. Wtedy do pokoju wszedł ogromny mężczyzna ubrany na czarno.
- A to kto? – spytałam trochę wystraszona.
- To jest pociąg. Przychodzi po nas zawsze kiedy mamy iść do studia – powiedział Kendall, a pociąg zabrał mnie na ręce.
- Możemy iść – zaśmiali się i poszliśmy. Fajnie było jak ktoś mnie niósł… Chociaż nie musiałam iść jak oni ^^ Studio było ogromne. Wycieczkę zaczęli od studia A.
- A tu nagrywamy nasze hity – zaśmiał się James pokazując następny pokój.
- Co wy robicie ?! Kto to jest ?! – krzykną Gustavo.
- To jest nasza przyjaciółka Pati. Chcieliśmy pokazać jej studio – powiedział Kendall.
- Dobrze wiecie że mamy problemy finansowe i nie mamy czasu by przyprowadzać tutaj jakieś słodkie dziewczynki – wkurzył się.
- Ej ! Nie jestem małą dziewczyną ! – krzyknęłam.
- Wyprowadźcie ją albo ochrona ją wyniesie – powiedział pokazując na drzwi.
- Gustavo chyba przesadzasz – dodała Kelly.
- Kelly ! Wiesz że musimy znaleźć tą dziewczynę z „Szansa na sukces” bo inaczej zamkną studio ! Został na tylko tydzień do jasnej cholery ! – wykrzyczał te słowa na całe pomieszczenie. Po tych słowach odwrócił się a ochrona do mnie podeszła by mnie wynieść. Nie wiedząc co robić zaśpiewałam cicho fragment piosenki „Inna – 10 Minutes”. Gustavo szybko się obrócił, spojrzał na mnie zaskoczony jak cała reszta i leciutko otworzył usta. Wiedziałam że mnie szuka…
- Wiedziałem że wyglądasz mi znajomo – zaśmiał się.
- To czemu nie mogłeś się spytać a nie odstawiasz takie sceny ? – spojrzałam zaskoczona.
- Chciałem się upewnić że to ty. Mogę z Toba pogadać w moim gabinecie ? – uśmiechną się i razem z nim weszłam do pomieszczania. Trochę zdenerwowana byłam ponieważ już wiedziałam o co mnie będzie chciał spytać. Z drugiej strony chciałam tego… Sama nie wiedziałam co myśleć. Wychodząc z gabinetu rozejrzałam się, spoglądając na wszystkich i lekko się uśmiechnęłam.
- Pieski macie nowego gościa tutaj – zaśmiał się Gustavo.
- Ale jak ? – zapytali równo.
- Podpisałam kontrakt na 2 lata. Będę z wami tutaj pracować – zaśmiałam się.
- Nadal nic nie rozumiemy… - powiedzieli znowu równo.
- Zrozumiecie kiedyś – spojrzałam z tajemniczym spojrzeniem.
- Mam taka nadzieje – jękną Logan.
- Gustavo… mam już pomysł na nową piosenkę – uśmiechnęłam się
- Świetnie ! – krzykną i zaczął iść by nagrać piosenkę.
- Ale jest jeden problem… - szepnęłam a on zatrzymał się.
- Jaki ? – powiedziała zdziwiona Kelly.
- Tą piosenkę muszą śpiewać 2 osoby – uśmiechnęłam się.
- Tylko nie…. – zaczął Gustavo.
- Chce żeby jeden z nich zaśpiewał ze mną tą piosenkę – zaśmiałam się.
- Ja chcę zaśpiewać. Jestem najładniejszy i najlepszy z zespołu – powiedział James.
- Szczerze to chciałabym żeby Kendall ze mną zaśpiewał – podeszłam do niego.
- Ja ? – dodał zdziwiony.
- Yyyyy tak ty ! – klepnęłam go w plecy.
Nauczył się piosenki i zaśpiewaliśmy piosenkę (KLIK). Kocham tą piosenkę ! Napisałam ją w wakacje rok po rozpoczęciu liceum. Pisałam piosenki ale nigdy ich nie śpiewałam, uważałam ze nie umiem śpiewać. Dużo czasu nie minęło a już w radiu można było ją usłyszeć. Kiedy tylko usłyszałam tą melodie to nuciłam ja pod nosem. Uwielbiałam to uczucie jak słyszysz w radiu własny głos… Takie dziwne a zarazem fascynujące. Jest to nie do opisania ^^