Czas na część 1 mojego nietypowego opowiadania xd Skoro to początek to trochę krótki... obiecuje wam że następna część będzie dłuższa i to o wiele :D Życie miłej lektury...
Był piękny letni dzień. Skoro to koniec wakacji to ciepło na pewno było. Mam na imię Patrycja i urodziłam się w małej wsi. Nie lubiłam miast… Właśnie szykowałam się aby zacząć nowe, lepsze życie. Nie lubiłam nigdy gimnazjum, ludzie z mojej klasy byli chamscy, niemili itd… Dlatego kiedy skończyłam gimnazjum postanowiłam pojechać do najlepszego liceum w Europie które znajdowało się w Poznaniu. Razem z Natalią będziemy mieszkać w małym domku…
Spakowana i szczęśliwa pobiegłam do wyjścia żeby pożegnać się z rodziną i wyjechać. Droga nie była długa ponieważ do Poznania nie mam daleko… W oddali widziałam przepiękny akademik który był ogromny ! Już na samą myśl dostawałam gęsiej skórki.
- Jesteśmy na miejscu – powiedział mój tata zatrzymując się.
- Nareszcie – pisnęłam z radości.
- Nie denerwujesz się? – zapytał wyciągając moje walizki.
- Trochę się denerwuje ale nie będę sama - zabrałam swoje bagaże, szybko pożegnałam się z tatą i udałam się w kierunku mojego domku.
- Gdzie jest ten domek – mówiłam do siebie gdy nagle zauważyłam wielki biały dom.
- Wow… To jest ten – spojrzałam zamurowana i weszłam do środka. Zauważyłam już bagaże Natalii wiec postanowiłam do niej zadzwonić żeby zapytać gdzie jest.
- Cześć Nati. Gdzie jesteś? – zapytałam kładąc na podłodze walizkę.
- W akademiku… Za 10 min zaczyna się apel – powiedziała.
- Już za 10 min?! - spojrzałam na zegarek – Zaraz będę – szybko się rozłączyłam i wyszłam z domu. W drodze do szkoły zauważyłam trzech chłopaków którzy bardzo uważnie przyglądali mi się. Trochę wystraszona przyśpieszyłam krok i znalazłam się w środku pomieszczenia. Na korytarzu było dużo osób ale szybko znalazłam Natalie.
- Cześć – podeszłam do niej i się przytuliłam.
- Na szczęście zdążyłaś – powiedziała.
- Ma się to szczęście - zaśmiałam się.
Po apelu weszliśmy do naszych klas aby poznać resztę. Niepewnie weszłam do klasy i w drzwiach zauważyłam tych chłopaków którzy pod szkołą mi się przyglądali. Natalia zajęła naszą ławkę a ja podeszłam do nich.
- Cześć – powiedziałam z uśmiechem a oni się odwrócili.
- No cześć – odparli.
- Ja was znam, jesteście aktorami ? Miło mi, jestem Pati – przedstawiłam się.
- Mało kto nas tu rozpoznał. Ja jestem Johnny, koło mnie siedzi Bam a za nami Steve – pokazał na kolegów. Wtedy przyszła nauczycielka. A ja szybko usiadłam się koło Natalii.
- Witam was uczniowie. Jako że to wasz 1 rok to przedstawmy się. Zacznijmy od osób w pierwszej ławce.
- Cześć jestem Natalia – powiedziała szczupła dziewczyna o ciemnej karnacji i długich, leciutko kręconych, blond włosach. Pomachała wszystkim i usiadła na swoje miejsce.
- No nie żartuj – szepnęłam do niej z śmiechem.
- Ja jestem Patrycja, ale możecie mi mówić Pati bo fajniej brzmi – zaśmiałam się. Jeśli już opisuje wygląd to mój też mogę opisać. A więc nie za wysoka (średnia) brunetka o długich kręconych włosach. Miła i sympatyczna, oraz trochę zwariowana.
- Ja jestem Johnny – uśmiechną się chłopak którego przed chwilą poznałam. Śliczny brunet z długimi włosami. Z charakteru miły ale i też czasem wkurzający.
- Nazywam się Bam – pomachał umięśniony chłopak o ciemnych włosach. Jego uwagę zwróciła Natalia w której się chyba zakochał ^^
- Jestem Steve – wstał ale zahaczył o torbę i wywalił się na środku klasy. Blondyn, trochę ciapowaty ale słodki.
Kilka osób później…
- Cześć jestem Violette. Możecie mi też mówić Vai - uśmiechnęła się. Wysoka dziewczyna o niebieskich włosach. Strasznie zwariowana, jak to Vai
- Aaaaaa !!! Nie wiedziałam że ty tu jesteś z Kimi !!!!! Jak się cieszę – krzyknęłam na całą klasę i szybko podeszłam do nich. Nauczycielka trochę wkurzona kazała mi się usiąść co zrobiłam niechętnie…
- Jak już wcześniej powiedziała Pati jestem Kimi – zaśmiała się. Dziewczyna o długich ciemno-brązowych włosach, śliczna i zabawna.
- Mam na imię Kinga i porównaniu do innych umiem się zachować – zabójczy wzrok na mnie (nie lubię jej !). Ładna ale moim zdaniem brzydka dziewczyna, brunetka.
- Dzień Dobry jestem Martyna (najlepsza przyjaciółka Kingi <bleee>) – przedstawiła się. Również brunetka ale ładniejsza od Kingi.
Wszystko zapowiadało się super, no prawie wszystko…
Był piękny letni dzień. Skoro to koniec wakacji to ciepło na pewno było. Mam na imię Patrycja i urodziłam się w małej wsi. Nie lubiłam miast… Właśnie szykowałam się aby zacząć nowe, lepsze życie. Nie lubiłam nigdy gimnazjum, ludzie z mojej klasy byli chamscy, niemili itd… Dlatego kiedy skończyłam gimnazjum postanowiłam pojechać do najlepszego liceum w Europie które znajdowało się w Poznaniu. Razem z Natalią będziemy mieszkać w małym domku…
Spakowana i szczęśliwa pobiegłam do wyjścia żeby pożegnać się z rodziną i wyjechać. Droga nie była długa ponieważ do Poznania nie mam daleko… W oddali widziałam przepiękny akademik który był ogromny ! Już na samą myśl dostawałam gęsiej skórki.
- Jesteśmy na miejscu – powiedział mój tata zatrzymując się.
- Nareszcie – pisnęłam z radości.
- Nie denerwujesz się? – zapytał wyciągając moje walizki.
- Trochę się denerwuje ale nie będę sama - zabrałam swoje bagaże, szybko pożegnałam się z tatą i udałam się w kierunku mojego domku.
- Gdzie jest ten domek – mówiłam do siebie gdy nagle zauważyłam wielki biały dom.
- Wow… To jest ten – spojrzałam zamurowana i weszłam do środka. Zauważyłam już bagaże Natalii wiec postanowiłam do niej zadzwonić żeby zapytać gdzie jest.
- Cześć Nati. Gdzie jesteś? – zapytałam kładąc na podłodze walizkę.
- W akademiku… Za 10 min zaczyna się apel – powiedziała.
- Już za 10 min?! - spojrzałam na zegarek – Zaraz będę – szybko się rozłączyłam i wyszłam z domu. W drodze do szkoły zauważyłam trzech chłopaków którzy bardzo uważnie przyglądali mi się. Trochę wystraszona przyśpieszyłam krok i znalazłam się w środku pomieszczenia. Na korytarzu było dużo osób ale szybko znalazłam Natalie.
- Cześć – podeszłam do niej i się przytuliłam.
- Na szczęście zdążyłaś – powiedziała.
- Ma się to szczęście - zaśmiałam się.
Po apelu weszliśmy do naszych klas aby poznać resztę. Niepewnie weszłam do klasy i w drzwiach zauważyłam tych chłopaków którzy pod szkołą mi się przyglądali. Natalia zajęła naszą ławkę a ja podeszłam do nich.
- Cześć – powiedziałam z uśmiechem a oni się odwrócili.
- No cześć – odparli.
- Ja was znam, jesteście aktorami ? Miło mi, jestem Pati – przedstawiłam się.
- Mało kto nas tu rozpoznał. Ja jestem Johnny, koło mnie siedzi Bam a za nami Steve – pokazał na kolegów. Wtedy przyszła nauczycielka. A ja szybko usiadłam się koło Natalii.
- Witam was uczniowie. Jako że to wasz 1 rok to przedstawmy się. Zacznijmy od osób w pierwszej ławce.
- Cześć jestem Natalia – powiedziała szczupła dziewczyna o ciemnej karnacji i długich, leciutko kręconych, blond włosach. Pomachała wszystkim i usiadła na swoje miejsce.
- No nie żartuj – szepnęłam do niej z śmiechem.
- Ja jestem Patrycja, ale możecie mi mówić Pati bo fajniej brzmi – zaśmiałam się. Jeśli już opisuje wygląd to mój też mogę opisać. A więc nie za wysoka (średnia) brunetka o długich kręconych włosach. Miła i sympatyczna, oraz trochę zwariowana.
- Ja jestem Johnny – uśmiechną się chłopak którego przed chwilą poznałam. Śliczny brunet z długimi włosami. Z charakteru miły ale i też czasem wkurzający.
- Nazywam się Bam – pomachał umięśniony chłopak o ciemnych włosach. Jego uwagę zwróciła Natalia w której się chyba zakochał ^^
- Jestem Steve – wstał ale zahaczył o torbę i wywalił się na środku klasy. Blondyn, trochę ciapowaty ale słodki.
Kilka osób później…
- Cześć jestem Violette. Możecie mi też mówić Vai - uśmiechnęła się. Wysoka dziewczyna o niebieskich włosach. Strasznie zwariowana, jak to Vai
- Aaaaaa !!! Nie wiedziałam że ty tu jesteś z Kimi !!!!! Jak się cieszę – krzyknęłam na całą klasę i szybko podeszłam do nich. Nauczycielka trochę wkurzona kazała mi się usiąść co zrobiłam niechętnie…
- Jak już wcześniej powiedziała Pati jestem Kimi – zaśmiała się. Dziewczyna o długich ciemno-brązowych włosach, śliczna i zabawna.
- Mam na imię Kinga i porównaniu do innych umiem się zachować – zabójczy wzrok na mnie (nie lubię jej !). Ładna ale moim zdaniem brzydka dziewczyna, brunetka.
- Dzień Dobry jestem Martyna (najlepsza przyjaciółka Kingi <bleee>) – przedstawiła się. Również brunetka ale ładniejsza od Kingi.
Wszystko zapowiadało się super, no prawie wszystko…
O boże hahaha Vai ! Moja kochana zwariowana osóbka też tu jest ! ;D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Jak coś to mnie informuj o nowych notkach na skype :) KOCHAM ! <3333
Muahaha mamy coś wspólnego Pati też nie lubię tych dwóch hhahaah xdd :P i dawaj szybciej te rozdziały !! :P
OdpowiedzUsuńLilka :D
Steve zajebisty haha xd
OdpowiedzUsuńHmm.. podobam się sobie ;P
Też chciałabym pójść do liceum gdzieś do większego miasta ! Ale musiałabym dojeżdżać, a to bi nie było mi na rękę xD
Świetny rozdział, czekam na nexta ;]
Pozdrawiam, Natalka ^^
Zajebiste <33
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej.
Obserwujemy się nawzajem ?
Moj blog http://hurtowniamarzen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńfajne ;D zapraszam do siebie http://dwa-serca-big-time-rush.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń