To już rok ludzie!

Mam nadzieje że o niczym nie zapomnę, mam nadzieje ze o niczym nie zapomnę… proszę abym ooo niczym nie zapomniała! Nooo siema znowu :D Tutaj opowiem wam wszystko, co miało być na tym blogu… jak to wszystko miało wyglądać. Myśleliście że tak miało być? Pffff nigdy xD Jedziemy z tłumaczeniem!

1. Wszystko zaczęło się kiedy miałam 13 lat, były to czasy kiedy jak to wiecie… nadal wariowałam. O pisaniu blogów miałam takie pojecie jak o matematyce… nic nie wiedziałam!
Pewnego dnia w wakacje 2011 roku jak zwykle siedziałam przed komputerem, był to chyba lipiec. Moja mama chciała skorzysta z komputera, oczywiście najpierw było że „nieeee” itd, ale potem się zgodziłam i poszłam oglądać telewizje. Wtedy leciała bajka „Klan na drzewie”. Oczywiście oglądałam to już o wiele wcześniej ale tym razem zaciekawiło mnie to aż za bardzo… codziennie o tej samej godzinie, lub o któreś tam w nocy włączałam telewizor oglądając tą bajkę. Nie minęło dużo czasu a zaczęłam szukać blogów… no i znalazłam dwa takie które bardzo mi się spodobały. Sama zaczęłam wymyślać historie co by mogło się zdarzyć… właśnie tak zaczęłam pisać pierwszy raz rozdziały. Napisałam do Natalii która prowadziła jednego z tych blogów i razem z nią zaczęłam pisać! Była to moje pierwsze spotkanie z blogiem :D
2. Miną jakiś czas… kilka miesięcy i powoli spodobało mi się pisanie bloga. Miałam zeszyt w którym pisałam pierwszą w życiu jednorazówkę. Pewnego dnia potrzebowałam kilka osób które miałam dodać na bloga… zabrałam osoby które u mnie komentowały, właśnie tak poznałam Sylwie. Była osobą która komentowała mój rozdział za każdym razem, sama zaczęłam czytać jej bloga o Totalnej Porażce, wtedy było tylko kilka rozdziałów i wszystko nadrabiałam. Znalazłyśmy się na facebooku i zaczęłyśmy razem gadać.
3. Od prawie roku prowadziłam tego bloga… było genialnie! Poznałam super przyjaciółki, po prostu żyć nie umierać! Miałam coraz więcej pomysłów, coraz lepiej mi szło. Pewnego dnia zgadałam się z Sylwią, chodziło o program nickelodeon i że widziałam jakiś serial Big Time Rush i bardzo mi się spodobał… ona również kojarzyła ten zespół. Tak zaczęłyśmy o nim gadać, słuchać ich piosenek … spodobali mi się i to aż za bardzo, po prostu pokochałam ten zespół, oglądałam odcinki. Pamiętam że wtedy był jeszcze 1 sezon… i to początki.
4. Pewnego wieczoru napisała do mnie Sylwia że znalazła super bloga o BTR, który po prostu jest niesamowity! Z ciekawości (jak to ja) musiałam wejść… był to blog zakochanej rozmarzonej. Przeczytałam pierwszy rozdział który pokochałam. Miałam za zadanie przeczytanie każdego rozdziału, tak samo jak Sylwia. Kiedy jednak zaczęły iść momenty takie… no wiecie jakie (a wtedy nie byłam ani trochę zboczona) razem z Sylwią postanowiłyśmy że zaczniemy gadać na skype. Od tego momentu dzwoniłyśmy do siebie za każdym razem. 
5. Przeczytałyśmy już wszystko i przeniosłyśmy się na bloga Ciri. Było tego bardzo dużo wiec bardzo fajnie się czytało. Sama zaczęłam wymyślać historię… Były one trochę sztywne ale powoli je polepszałam. Stwierdziłam ze również chciałabym prowadzić bloga, dlatego założony był blog z życia wzięte. Zaczęłam pisać opowiadanie  które pokochałam całym sercem.
6. Do tej pory prowadzę tego bloga i piszę opowiadania. Niestety zrezygnowałam z bloga o KND ponieważ miną mi ten czas… czasami fajnie by było do niego powrócić. Mam nadzieje ze jestem coraz lepsza w pisaniu… były lepsze i gorsze dni. Ale najlepsze w moim życiu.

Właśnie tak to wszystko się zaczęło… dam też kilka ciekawostek na temat całej historii i nie tylko.

1. Moje zboczeństwo narosło dopiero kiedy zaczęłam pisać z Sylwią na skype.
2. Osoby z akademiku (Jonny, Bam i Steve) nie są osobami wymyślonymi, są wzorowane na postaciach z serialu Jackass, wtedy miałam strasznego bzika na ich punkcie.
3. Historia miała dziać się w akademiku, jednak przeniosłam kilka scen do hotelu.
4. Na początku nie miało być BTR.
5. Miałam być tylko z Jonnym co się zmieniło po tym jak bardziej polubiłam BTR.
6. Wcześniej miałam napisaną całą historię do końca (jak jestem z Jonnym) ale zaczęłam pisać od nowa kiedy to polubiłam bardziej Jamsa.
7. Dzięki Lili polubiłam najbardziej Carlosa.
8. Przyjaciółki Pati, Karolina i Lili są realnymi osobami tak samo jak inne osoby, Violette jako jedyna nie jest realna.
9. Na końcu historii miało być że wszystko było tylko snem.
10. Blog początkowo miał być tylko o ciekawostkach z życia mojego i Sylwii, dlatego blog nazywa się „z życia wzięte”.
11. Wiele scen jest wzorowana na programach w telewizji lub filmach.
12. Staram się dawać sceny z mojego codziennego życia.
13. Ślub miał wyglądać tak: ja i Jonny, Lili i Kendall, Karolina i Logan, Vai i James, Carlos i Kimi, miał być wspólny i mieliśmy wpaść do stawu.
14. Miałam się obudzić z snu poprzez wypadek samochodowy. Kiedy się obudziłam miałam 14 lat.
15. Cechy postaci są prawdziwe. 

Z całego serca… Karolina, Ciri… dziękuje wam za wszystko. Może i nie jesteście tego świadome, ale dzięki wam zaczęłam pisać bloga, zostałam całkowitą Rusherką, stałam się zboczona i poznałam niesamowite osoby które są teraz moimi przyjaciółmi. Jesteście dla mnie przykładem i kocham was! :D Zwłaszcza Ciebie Karolina… twój blog czytałam jako pierwszy i jesteś dla mnie Bogiem! (Jak coś przekażcie im to że są u mnie wspomniane w notce)

Raczej to wszystko… nie wiem czy miałam jeszcze coś napisać. Więc świętuje rocznice bloga na koloni… właśnie teraz kiedy jest to dodawane jest ogólnie 47,746 wejść i 1393 komentarzy! Oraz 54 obserwatorów xD To wszystko dzięki wam! :* Więc tym razem dla mnie… NAJLEPSZEGO PATI xD Oraz abym mogła świętować następny rok! :D
Pozdrawiam i kocham was :*

~~~~~~
coś od współlokatorki tego bloga xd 
ciesze sie że wtedy wpadłam na twojego bloga, ciesze się że zaczełyśmy pisać ze sb, ciesze się że zaczelyśmy czytać bloga Karo. cholernie się cieszeee!!!! ; * jesteś wspaniała, niesamowitaa!!! mówie to na kacu i jeszcze z kilkoma promilami we krwi więc jestem najszczersza z najszczerszych! ... wymówić teraz tego nie umiem xd 
aa więc żebyś jak najdłużej miała tego bloga, żebyś świętowała tak samo jak ja wczoraj xD ale bez tego finału xd iiiii kocham cię bajdzio bajdzio bajdziooooo <3 wszystkiego naj jeszcze raaaaazz!!!!! :* :D