Witam moi poddani ^^ no wiecie że żartuje xd Zanim zaczniemy
mój następny walnięty i nudny rozdział to przeczytajcie to litanie xd
1. Jest już 6.000 wejść!!! Nawet nie wiecie jak sie ciesze... chciałam
zrobić coś wyjątkowego no ale jak to powiedzieć... zanim to wstawię musi być
jeden rozdział xd Postaram się dać na 6.500 ^^
2. Zauważyłam że mam niesamowite zaległości z waszymi blogami! Kocham każdego bloga i zawsze znajdę czas aby przeczytać nowy rozdział... Od wczoraj zaczęłam czytać wszystkie zaległości... zajęło to kilka godzin i nieprzespaną noc xd Jeśli nie skomentowałam waszej ostatniej notki to piszczcie w komentarzach! Zacznijcie na mnie krzyczeć i róbcie co chcecie bo tak nie może być!!! xd
3. W ostatniej notce bardzo się przejęliście tym że Vai goniła chłopaków krzesłem... nie wiem czy było wam szkoda krzesła czy BTR xd... ale krzesło jest całe!!! xd
4. Zauważyłam że ostatnio na niektórych blogach są akcje tak drastyczne że rozwalam co chwile szklanki... Dla bezpieczeństwa mojego pokoju zacznę chować ostre przedmioty xd
5. Zapraszam na blog Lili ^^ I love you ♥ Teraz możemy zaczynać mój nudnawy rozdział xd Ten jest strasznie nudny to przyznam xd Ale następny jest fajny ^^ xd
----------------------------------------------------------------
Następnego dnia chciałam pogadać z Pati o jednej sprawie… bardzo ważniej sprawie! Weszłam do jej pokoju. Akurat miała słuchawki na uszach i sprawdzała coś na laptopie. Podeszłam do niej cicho i chwyciłam za ramiona.
- Aaaaaa!!! – krzyknęła wystraszona i zrzuciła laptopa na podłogę – odkupujesz – spojrzała na mnie zła.
- To nie ja jestem sławna! Masz więcej kasy wiec odkup sobie – wystawiłam jej język – mam sprawę
- O co chodzi? – zapytała.
- Może tutaj przyjechać moja siostra spędzić z nami resztę ferii? – złożyłam ręce i zrobiłam minę szczeniaczka.
- Ty masz siostrę?! – wystała jak poparzona z krzesła.
- Mam… Ma na imię Sylwia i mieszkała w Włoszech z rodzicami – spojrzałam na nią.
- Ja myślałam ze sobie zmyśliłaś Sylwie… - pokazała na mnie.
- Nie zmyśliłam… to wszystko co pisałam to akurat prawda – jęknęłam. Kilka lat temu razem z Sylwia składałyśmy papiery do tej szkoły w Poznaniu. Ja się jakimś cudem dostałam ale ona nie, wiec pojechała zamieszkać w Włoszech do rodziców. Postanowiła po feriach wrócić do Polski. Chce ją zaprosić na ferie ale Pati i chłopacy muszą się zgodzić. Nie powiedziałam Pati o tym że mam siostrę… zawsze mówiłam że sobie ją zmyśliłam.
- Jeśli chce to niech przyjedzie – machnęła ręką.
- Serio? – spojrzałam na nią zaskoczona – dziękuje! – przytuliłam ją bardzo mocno.
- Oddychać nie mogę – próbowała się uwolnić ale nie chciałam jej puścić.
- Vai nie uduś mojej dziewczyny – wszedł do pokoju James po czym pocałował Pati.
- Nie obiecuje – wystawiłam im język.
2. Zauważyłam że mam niesamowite zaległości z waszymi blogami! Kocham każdego bloga i zawsze znajdę czas aby przeczytać nowy rozdział... Od wczoraj zaczęłam czytać wszystkie zaległości... zajęło to kilka godzin i nieprzespaną noc xd Jeśli nie skomentowałam waszej ostatniej notki to piszczcie w komentarzach! Zacznijcie na mnie krzyczeć i róbcie co chcecie bo tak nie może być!!! xd
3. W ostatniej notce bardzo się przejęliście tym że Vai goniła chłopaków krzesłem... nie wiem czy było wam szkoda krzesła czy BTR xd... ale krzesło jest całe!!! xd
4. Zauważyłam że ostatnio na niektórych blogach są akcje tak drastyczne że rozwalam co chwile szklanki... Dla bezpieczeństwa mojego pokoju zacznę chować ostre przedmioty xd
5. Zapraszam na blog Lili ^^ I love you ♥ Teraz możemy zaczynać mój nudnawy rozdział xd Ten jest strasznie nudny to przyznam xd Ale następny jest fajny ^^ xd
----------------------------------------------------------------
Następnego dnia chciałam pogadać z Pati o jednej sprawie… bardzo ważniej sprawie! Weszłam do jej pokoju. Akurat miała słuchawki na uszach i sprawdzała coś na laptopie. Podeszłam do niej cicho i chwyciłam za ramiona.
- Aaaaaa!!! – krzyknęła wystraszona i zrzuciła laptopa na podłogę – odkupujesz – spojrzała na mnie zła.
- To nie ja jestem sławna! Masz więcej kasy wiec odkup sobie – wystawiłam jej język – mam sprawę
- O co chodzi? – zapytała.
- Może tutaj przyjechać moja siostra spędzić z nami resztę ferii? – złożyłam ręce i zrobiłam minę szczeniaczka.
- Ty masz siostrę?! – wystała jak poparzona z krzesła.
- Mam… Ma na imię Sylwia i mieszkała w Włoszech z rodzicami – spojrzałam na nią.
- Ja myślałam ze sobie zmyśliłaś Sylwie… - pokazała na mnie.
- Nie zmyśliłam… to wszystko co pisałam to akurat prawda – jęknęłam. Kilka lat temu razem z Sylwia składałyśmy papiery do tej szkoły w Poznaniu. Ja się jakimś cudem dostałam ale ona nie, wiec pojechała zamieszkać w Włoszech do rodziców. Postanowiła po feriach wrócić do Polski. Chce ją zaprosić na ferie ale Pati i chłopacy muszą się zgodzić. Nie powiedziałam Pati o tym że mam siostrę… zawsze mówiłam że sobie ją zmyśliłam.
- Jeśli chce to niech przyjedzie – machnęła ręką.
- Serio? – spojrzałam na nią zaskoczona – dziękuje! – przytuliłam ją bardzo mocno.
- Oddychać nie mogę – próbowała się uwolnić ale nie chciałam jej puścić.
- Vai nie uduś mojej dziewczyny – wszedł do pokoju James po czym pocałował Pati.
- Nie obiecuje – wystawiłam im język.
Z punktu widzenia Pati:
Za chwile miała przyjechać siostra Vai! Nie mogłam się już
doczekać :D strasznie chciałam ją poznać… Czekałyśmy razem z Vai na taksówkę.
Kiedy wreszcie przyjechała uradowane podskoczyłyśmy kilka razy i uściskałyśmy
Sylwie.
- Sylwia!!! Jak ja cie dawno nie widziałam! Tęskniłam! – krzyknęła kilka razy Vai.
- Ty tęskniłaś? – zapytała zdziwiona.
- Cześć jestem Pati – pomachałam jej.
- A ja Sylwia. Dzięki że mogę tu zostać na ferie :D – chwyciła za walizki. Weszłyśmy do domu i zaprowadziłyśmy ją do pokoju gdzie mieszkała też Vai. Później oprowadziłyśmy ją po domu po czym usiadłyśmy w kuchni.
- Musisz poznać resztę – zaśmiała się Vai.
- Jest was więcej ?! – spojrzała na nas dziewczyna.
- Nie mówiłaś jej o nich? – zapytałam zdziwiona.
- Niespodziankę chciałam zrobić – zrobiła niewinną minę.
- No to zaraz ich poznasz – wstałam i podeszłam do drzwi – pieski do mnie! – krzyknęłam.
- Do Gustava trochę ci brakuje – zaśmiali się kiedy weszli do kuchni.
- Chce wam przedstawić Sylwie – pokazałam na śliczna dziewczynę o długich ciemno-brązowych włosach i piwnych oczach – Sylwia poznaj Jamsa, Logana, Kendalla i Carlosa.
- Vai… mam halucynacje… nasze plakaty ożyły! – Sylwia otworzyła szeroko oczy.
- My jesteśmy prawdziwi – zaśmiał się Kendall.
- Aaaaa!!! – pisnęła zachwycona – James *o* - przytuliła go mocno a później tez całą resztę.
- Z zachowania przypominasz Vai? – zapytał nagle Logan.
- Trochę… ale jestem mniej zwariowana – zaśmiała się Sylwia.
- Naszczecie… - odetchnęli z ulgą.
- Ej! Ja wszystko słyszę – rozstawiła ręce trochę wkurzona Vai.
- Sylwia!!! Jak ja cie dawno nie widziałam! Tęskniłam! – krzyknęła kilka razy Vai.
- Ty tęskniłaś? – zapytała zdziwiona.
- Cześć jestem Pati – pomachałam jej.
- A ja Sylwia. Dzięki że mogę tu zostać na ferie :D – chwyciła za walizki. Weszłyśmy do domu i zaprowadziłyśmy ją do pokoju gdzie mieszkała też Vai. Później oprowadziłyśmy ją po domu po czym usiadłyśmy w kuchni.
- Musisz poznać resztę – zaśmiała się Vai.
- Jest was więcej ?! – spojrzała na nas dziewczyna.
- Nie mówiłaś jej o nich? – zapytałam zdziwiona.
- Niespodziankę chciałam zrobić – zrobiła niewinną minę.
- No to zaraz ich poznasz – wstałam i podeszłam do drzwi – pieski do mnie! – krzyknęłam.
- Do Gustava trochę ci brakuje – zaśmiali się kiedy weszli do kuchni.
- Chce wam przedstawić Sylwie – pokazałam na śliczna dziewczynę o długich ciemno-brązowych włosach i piwnych oczach – Sylwia poznaj Jamsa, Logana, Kendalla i Carlosa.
- Vai… mam halucynacje… nasze plakaty ożyły! – Sylwia otworzyła szeroko oczy.
- My jesteśmy prawdziwi – zaśmiał się Kendall.
- Aaaaa!!! – pisnęła zachwycona – James *o* - przytuliła go mocno a później tez całą resztę.
- Z zachowania przypominasz Vai? – zapytał nagle Logan.
- Trochę… ale jestem mniej zwariowana – zaśmiała się Sylwia.
- Naszczecie… - odetchnęli z ulgą.
- Ej! Ja wszystko słyszę – rozstawiła ręce trochę wkurzona Vai.
Z punktu widzenia Kendalla:
Trochę nas już przybyło… Nim więcej tym lepiej. Oglądaliśmy
wszyscy razem jakiś film w telewizji.
- To nie możliwe żeby ona się zamieniła w syrenę… one nie istnieją – jęknął James.
- To tylko film… mi tam się podoba – przewróciła oczami Pati.
- Buuu! Nie wchodzi tam idioto! – Vai zaczęła rzucać popcornem w telewizor. Po chwili w całym pomieszczeniu było słychać dzwonek. Pati spojrzała na komórkę i szybko wyszła z pokoju odbierając. Po 15 min wróciła.
- Ja musze jechać… za 2-3 dni będę – powiedziała wchodząc do pokoju.
- Gdzie jedziesz? – zapytałem zdziwiony.
- Do Las Vegas… Gustavo coś chce. Wiecie jaki on jest -.-‘ Vai, Sylwia pilnujcie ich – pokazała na dziewczyny i wyszła z pokoju się pakować.
- Ale my jesteśmy grzeczni! – krzyknęliśmy razem.
- To nie ja zalałam łazienkę robiąc pranie… Nigdy nie wlewa się całej butelki płynu! – zeszła na dół z małą walizką.
- To był przypadek – rozstawił ręce Logan.
- To nie możliwe żeby ona się zamieniła w syrenę… one nie istnieją – jęknął James.
- To tylko film… mi tam się podoba – przewróciła oczami Pati.
- Buuu! Nie wchodzi tam idioto! – Vai zaczęła rzucać popcornem w telewizor. Po chwili w całym pomieszczeniu było słychać dzwonek. Pati spojrzała na komórkę i szybko wyszła z pokoju odbierając. Po 15 min wróciła.
- Ja musze jechać… za 2-3 dni będę – powiedziała wchodząc do pokoju.
- Gdzie jedziesz? – zapytałem zdziwiony.
- Do Las Vegas… Gustavo coś chce. Wiecie jaki on jest -.-‘ Vai, Sylwia pilnujcie ich – pokazała na dziewczyny i wyszła z pokoju się pakować.
- Ale my jesteśmy grzeczni! – krzyknęliśmy razem.
- To nie ja zalałam łazienkę robiąc pranie… Nigdy nie wlewa się całej butelki płynu! – zeszła na dół z małą walizką.
- To był przypadek – rozstawił ręce Logan.
Z punktu widzenia Pati:
Wysiadłam z taksówki i kierowałam się do drzwi… szybko
minęły te 3 dni.
- Pati! – krzyknęła Vai wychylając się z okna u Noah.
- Cześć Vai… w domu ktoś jest? – zapytałam.
- Logan i Kendall poszli na kręgle. Ale Sylwia, James i Carlos są w środku – krzyknęła dziewczyna.
- Dzięki – otworzyłam drzwi i weszłam do środka – jest tu ktoś? – zapytałam ale odpowiedziała mi cisza. Postawiłam walizkę i zaczęłam pukać do pokoju gościnnego… nikogo nie było. Później zajrzałam w salonie, kuchni ale nadal pustki. Przechodząc koło pokoju Jamsa usłyszałam muzykę. Szczęśliwa weszłam do środka i nagle całe moje życie się zawaliło…
---------------------------------------------------------
- Pati! – krzyknęła Vai wychylając się z okna u Noah.
- Cześć Vai… w domu ktoś jest? – zapytałam.
- Logan i Kendall poszli na kręgle. Ale Sylwia, James i Carlos są w środku – krzyknęła dziewczyna.
- Dzięki – otworzyłam drzwi i weszłam do środka – jest tu ktoś? – zapytałam ale odpowiedziała mi cisza. Postawiłam walizkę i zaczęłam pukać do pokoju gościnnego… nikogo nie było. Później zajrzałam w salonie, kuchni ale nadal pustki. Przechodząc koło pokoju Jamsa usłyszałam muzykę. Szczęśliwa weszłam do środka i nagle całe moje życie się zawaliło…
---------------------------------------------------------
Jeśli chcecie to możecie mnie zabić xd Nie obrazę się xddd
Jeszcze raz bardzo dziękuje za czytanie mojego bloga ^^ Kocham waaas ♥
Po prostu zajebisty..!! Ciekawe co Pati zobaczyła hmm...? Haha Pisz szybko nexta..!! A u mnie 2 nowe rozdziały: http://asialovebtr.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSkomentuję ostatnie to co przeczytałam bo jakoś to co na końcu najbardziej pamiętam ...dziiiiiwne...
OdpowiedzUsuńNo więęęęc. JAMES !!!DEBILU !! JAK MOGŁEŚ !!! cokolwiek zrobiłeś i tak mnie wkurzyłeś !! O___o przez niego zrymowałam ... -,- już nie żyjeszzzzz lalusiowaty półgłówku -,-
Przejdę do początku:
a więęęc.... Ludzieeee !!!Sylwia przyjeżdża !! Sylwia przyjeżdża !! Wyłazić z szaf frajerzy i drzwi otworzyć zanim się zorientuję co tam za dżungla i wszystko co złe razem wzięte !!!
Logan zalałeś łazięęęke ? Cb w domu nie można zostawiać ! Pati zakładaj swój kostium niańki taki jaki miałaś u Lukasa... Chw-chwila to był kostium służącej (facepalm)... .Mój brat jest dziiiiiwny i strasznie leniwy, ale to mam po nim -,- grrrr
"Do Las Vegas… Gustavo coś chce. Wiecie jaki on jest -.-‘ Vai, Sylwia pilnujcie ich – pokazała na dziewczyny i wyszła z pokoju się pakować."
hahaahahaahah
hahaahahahaahahaha
haahahahaahahaha Vai i Sylwia mają pilnować chłopców ?
Luuuudzie dzwonić po posiłki Pali sięęęę !!!!!
:D żaaaaartowałam to tylko Vai i Sylwia pilnują chłopców...
Gość1 : Uuu poważna sprawa Lorenco ! dzwoń po saperów !!
Lorenco: Niee ma zasięgu...
Wszyscy z wozu strażackiego : Aaaaaa! ratujmy się !! (odjeżdżają z piskiem )
Lili: no dzięki -,-
"Ale my jesteśmy grzeczni! – krzyknęliśmy razem."
Yhyyyyym, a Ja jestem Obama -,-
"Logan i Kendall poszli na kręgle. Ale Sylwia, James i Carlos są w środku – krzyknęła dziewczyna."
Ejj wiecie co ? Ja też chcę na kręgle !!
Lukas: idź sobie na kłady...
Lili: To my mamy kłady ?! Czemu nic nie mówiłeś debilu !!? (leci do garażu)
Lukas: hyhyhhy zawsze to samo ...
Lili: Ej ! Gdzie te kłady ?! (wydziera się z garażu)
Luuuuuuuukas !!! -,-" Nie żyjesz (idzie z patelnią w jego stronę)
Lukas: O__o (zamyka się na strychu)
Dooobra Ja już nic nie piszę, trochę się rozkręciłam, ale koniee ! Chwila jakie konie !!?
Król Julian: Miałaś na myli koniec głupi człowieku -,- Idiots everywhere
Lili: No chyba Ty ...
Ok toooooooooo...
król Julian: Konie !!
Lili: Co jakie konie ? KONIEC !! :D
Ej... ej jeszcze nie konieeee-c
Co do 3 punktu przed rozdziałem...
Z krzesłem wszystko OK ?!!? ;( Bieeeedne krzesło jak oni tak mogą je traktować ?! ;(
Czekaaam na kolejny rozdział ! I jeszcze coś :D Nie był nudny tylko świetny ! :P KONIEEEC :D
Lilka :D
uhuhuhuhuhahahahha xD padabuuum ciekawe co się wydażyło ... xD Paaaat pipole mnie znienawidzą noooo xD niełądnieeee ooj nieładnie Sylwietta Violette Skowyraaa xDD phahahaha uwaga!! głupawka z sobotniej nocy mi nie przeszła!!
OdpowiedzUsuńLila matko boska, kiedy ja wdycham prochy to ty nie wchodz do pokoju xD bo się jeszcze nawdychasz i co będzie? to będzie xD
Pati własnie ... piszesz teraz o gwałcie w lesie a ja ci komcio pisze xDD oklaskii ;D
hmmm ... Logan zalał łązienke ... pralka ... a ja wczoraj nową pralke kupiłam :D ale ja mam teorie na temat tego zatopienia łazienki ... toi nie przez pralke xD to przez wanne ... biedak zapomniał wyłączyć wode ... boo ... eahem xDDD i tutaj Carlos zaczyna śpiewac z akompaniamentem : "bara bara bara bere bere bere" xDD Michael Telo ja cię zabije za tak bezsensowne i sensowne piosenki! xD najpierw aj jak cię złapie a teraz bara bara xD no własnie to tak jakby kontynuacja tej pierwsze xD
3 dni bez opieki Pati ... 3 dni sami w domu z Vai i Sylwią ... 3 dni ... tylko? xd MOGŁAŚ na tydzien wyjechac xDD wtedy to byś już nie zastała willi tylko ee ... namioty xDDD hahahaa auuuuuuuuuuuu i wyjących Jamesa i Vai xDD i śpiewających łiiii ooo liii wimmeeee yellou sanmariiin yellou sanmaariiinnn yellou sanmariiinnnn xDD
lubie placki ;D
dla mnie James i Johnny Bravo to mógłby być jeden pieron xDD
buuu nie przebije komcia Lilki xDD no alee głowa mnie boli i nie wiem co jeszcze wymyślec xD Carlos nie wchodz na strone dziewczyn bo dostaniesz z patelni! xD ... YOU KNOW WHAT I MEAN XD
dobra ... ide teraz po placek xD PZDR ;D
bara bara bara bere bere bere :D haahaha xd Aaaa!! cały czas mi to w kompie lepi a co najgorsze nie mogę tego wyłączyć bo mi się komp jebie O__o ;( nie no Miche Telo nie żyjesz już ! :P
UsuńSylwia szykuj się na nalot na jego wille...
Zaskoczymy go jak będzie brał sobie kąpiel w wannie z swoimi dwiema dmuchanymi lalami :p:D
Aha nie zapomnij o spluwie Vai
No i weź jeszcze piłę :D przyyda się :D
Lilka
Co zobaczyła Pat? Pewnie Sylwię i Jamesa ^^ Uh la la la <33 I ja wiem co będzie dalej ^^ Jestem medium podobne do ciebie więc uważaj xD Ja się wszystkiego domyślam.. xD
OdpowiedzUsuńCałuski Ang ;*
James jak mogłeś????!!!!
OdpowiedzUsuńChyba przeczuwam najgorsze!
Już się nie mogę doczekać nn ;)
erdecznie zapraszamy na obejrzenie Akademika Uczuć! (http://www.youtube.com/watch?v=HqyzDKAhl1A
OdpowiedzUsuń)
Występują tam postacie wykreowane w znanej grze komputerowej, "The Sims 2"!
Bohaterowie przeżywają wzloty i upadki, zakochują się, palą jedzenie i kłócą się z teściowymi.
Głosu wszystkim postaciom użyczył projektant i reżyser owego Akademika, Hubert! (http://www.youtube.com/user/HUBiczek1)
Na pewno rozśmieszą was do łez.
Czekamy na was!
Hubert i ekipa.
Czy mam na myśli to co większość komentujących, to znaczy to, ze Pati zobaczyła Sylwię i Jamesa?
OdpowiedzUsuńNieee, ja myslę, że on próbuje zagrać Gangam Style a reszta przed nim tańczyyyy!!!
Pozdrowienia!;*
27 to moja szczęśliwa liczba... a nie czekaj to nie liczba...chyba... muszę przestać spać na matmie.
OdpowiedzUsuńTo dobrze że z krzesłem nic złego się nie stało bo już się martwiłam.Bo ono jest takie młode!
Aaaaaaaleluja to zapewne chciała powiedzieć Pati.A odkupujesz jej księdza Vai bo przez twoje grzechy (Dirty smile) głowa mu wybuchła zakonnice spierniczyły na Antarktydę.
Jak Vai ma ważną sprawę to trzeba uciekać albo zatrudnić Chucka Norrisa to jest lepsze wyjście.To jego spojrzenie... kobietą miękną kolana.
Hura z krzesłem nic nie jest bo Pati z niego wstała!
Awww James pocałował Pati... w końcu!
Wara mi od James Sylwia!No Pati też ale wara mi od Jamesa Sylwia!
Racja syreny nie istnieją ale jednorożce tak.Tęcze produkują rzeczy Kendall miał się czym jarać :)
Dzięki za cenną radę Pati teraz już wiem że nie wlewa się całej butelki płynu do pralki... nie pytaj.
Jak cisza może odpowiadać?!Przecież jest ciszą... mam mętlik w głowie.
Co zobaczyła?Ludzie nie myślcie że on ją zdradza nie nie James był taki kochany i zrobił jej pranie a że nie użył Calgona to jej pralka umarła a ona ją bardzo kochała.A wy już kurcze czarne scenariusze wymyślacie.
Ściskam i gilgam...
-Moonia
Jakto, całe jej szczęście runeło?! Co się tam dzieje? Jerzeli James zdradził Pati to nie rzyje! Jeśli coś takiego będzie mniało mniejsce to lepiej się gdzieś schowak bo jak dorwę to zabiję. Nieno rzart. :)
OdpowiedzUsuńCoo ona tam zobaczyła?!!!! co sie dzieje! James chyba nie ma nic wspólnego!!/ Kurcze dodaj szybko nn rozdzial bo zwariuje!!
OdpowiedzUsuń