środa, 10 października 2012

Część 24

Kocham ten rozdział! xd Pamiętam jeszcze dzień jak to wymyśliłam xd Siedziałam w kościele... przed kościołem z siostrą i moją mamą xd Rozmawiały o jakieś imprezie na której była moja siostra. I tak pomyślałam sobie jakby tu namieszać trochę w uczuciach Pati... i wtedy wpadłam na to! Siedziałam tak bez ruchu że aż mama sie wystraszyła xd Nawet nie wyobrażacie sobie jakie mam złe dni xd Ale jakoś wytrzymuje! Wykrzyczę się na wszystkich w szkole, a w domu wariacje! xd Mam nadzieje że ten rozdział wam sie spodoba... nad nim trochę się męczyłam xd

Następnego dnia miałyśmy w planach zwiedzić miasto! Znowuuuu xd Wybrałyśmy się do muzeum… zwiedziłyśmy okolice itd… Zatrzymałyśmy się coś zjeść do restauracji. Kiedy zamówiłyśmy jedzenie postanowiłam iść do łazienki. Stanęłam przed lustrem i zaczęłam poprawiać włosy. Przeszłam koło kabin kiedy jedna z nich się otworzyła i ktoś wciągną mnie do środka.
- Carlos?! – spojrzałam na niego zaskoczona.
- Cześć – uśmiechną się do mnie szeroko.
- Idioto co ty tu robisz?! To jest damska – zrobiłam facepalm’a.
- Byliśmy z resztą na spacerze i zaczęły nas fanki gonić! Reszta gdzieś uciekła a ja schowałem się tutaj… komórka wpadła mi do WC i nie działa… Nie wyjdę bo fanki czekają a nikt mnie nie znajdzie bo nie wiedzą gdzie jestem! Na szczęście ty przeszłaś – przytulił mnie.
- Spróbuje ci pomóc… ściągaj bluzkę – popatrzałam na zdziwionego Carlosa.
- Ale tu? – podniósł brwi.
- Racja – weszłam na deskę i sprawdziłam czy ktoś jest w łazience – dobra możesz ściągać – zeszłam.
- Ale po co…?
- Nie pytaj się człowieku! – zrobiłam znudzoną minę i ściągnęłam swoją bluzę i bluzkę
- Pati… nie przesadzasz? – ściągną swoja bluzkę.
Z punktu widzenia Carlosa:
- Pati… nie przesadzasz? – zapytałem po czym zaskoczony ściągnąłem swoją bluzkę
- Chcesz pomocy? Nie marudź -.- ‘ – zaśmiała się. Nie wiem czy to dlatego ze stała koło mnie bez bluzki w łazience czy dlatego że byłem zmęczony ale strasznie mi się to podobało. Pati podoba mi się od całkiem dawna… lecz ona woli Jamsa. Od kiedy chodzi z nim jestem jakiś przybity. Podoba mi się i to bardzo, ale nie odbije dziewczyny swojego najlepszego przyjaciela!
- Spodnie też mam ściągnąć? – zaśmiałem się do niej i powoli zacząłem się przybliżać.
- Zakładaj moje ciuchy – spojrzała na mnie i założyła moją bluzkę, podając swoje ubrania mi.
- To o to chodzi… aaaaa – zaśmiałem się i szybko założyłem bluzkę oraz bluzę.
- Jeszcze to i gotowe – założyła mi swoją czapkę i okulary przeciwsłoneczne.
- I jak ? – założyłem kaptur.
- Idealnie… teraz możesz iść. Ciuchy oddasz mi później – zaśmiała się.
- Skąd ty masz tą koszulkę? – spojrzałem na dziewczynę.
- Ciuchy Jamsa się przydają czasem – wybuchła śmiechem i razem wyszliśmy z łazienki.
- Pati! Pati! – krzyknęła kilka razy Vai machając do nas abyśmy przyszli. Popatrzeliśmy na siebie i podeszliśmy.
- Kto to jest? – zapytała Karolina.
- To mój kuzyn… eeee… Karol! – uśmiechnęła się sztucznie.
- Miło mi – pomachałem dziewczyną.
- Cześć – odpowiedziały roześmiane i zaczęły gadać.
- Ja muszę iść… mam się spotkać z kumplami. Dzięki Pati za pomoc – przytuliłem ją i szybko wyszedłem z restauracji.
Z punktu widzenia Pati:
Jakoś dziwnie mu ładnie w moich ciuchach… Uwielbiam pomagać innym :D Wróciłyśmy z dziewczynami do jedzenia.
- Ładny ten twój kuzyn – zaśmiała się Lilka.
- Twarzy nie było widać -.-‘ – mruknęła Vai jedząc pizze.
- Kiedy zdążyłaś się przebrać ? – spojrzała na mnie Karolina.
- Pobrudziłam się, dlatego się przebrałam – zaśmiałam się niewinnie.
- Dobraaa… - odpowiedziały razem i znowu zaczęły jeść. Naiwne są xd Za to je najbardziej kocham! No nie do końca za to xd Po długim i męczącym dniu usiadłam na łóżku z laptopem. Vai akurat brała prysznic więc już spokojnie mogłam przejrzeć facebooka. Ziewając zobaczyłam ze dobija się do mnie Carlos na skype.
- No cześć – pomachałam mu.
- Wielkie dzięki ! Pod restauracją fanki na mnie czekały… na szczęście mnie nie poznały! – uśmiechną się chłopak.
- Nie ma sprawy – machnęłam ręką – a gdzie reszta?
- Do jakiegoś klubu poszli. Ja zostałem sam bo kiedy wchodziłem do autobusu to wywaliłem się i zbiłem kolano… ledwo chodzę! Każą mi się oszczędzać – jękną Carlos.
- Biedaku… Dobrze że mieliście ostatni koncert tutaj :D – spojrzałam na niego z współczuciem.
- Trochę tu nudno – jękną znowu trochę smutno.
- Mogę cie odwiedzić :D Autobus przecież macie koło sceny! To kawałek od hotelu – zaśmiałam się,
- Serio?! To przychodź – krzykną szczęśliwy i się rozłączył. Ja szybko wstałam, zabrałam komórkę oraz kluczyki do pokoju i właśnie miałam wychodzić.
- A ty gdzie ? – spojrzała na mnie Vai.
- Na spacer? – mruknęłam zdziwiona.
- To pójdę z tobą! Czekaj chwile… - podskoczyła kilka razy i wróciła do łazienki. Ja bez większego zastanowienia wybiegłam z pokoju i jak najszybciej biegłam do autobusu BTR. Otworzyłam szybko drzwi i wleciałam do środka. Jednak przewróciłam się o schodek i upadłam na twarz xd Wiem... kaleką jestem xd
- Nic ci nie jest? - zapytał troskliwie Carlos.
- Nic...Nie dogoniła mnie – jęknęłam z ulgą trochę zmęczona.
- Gonili cie? – zapytał Carlos.
- Uciekałam przed Vai – zaśmiałam się i usiadłam na kanapie. Gadaliśmy może z 5 min kiedy nagle do środka weszła pewna osoba.
- Tu jesteś! – krzyknęła Vai i spojrzała na mnie i Carlosa – jestem w autobusie BTR ! – krzyknęła i zaczęła skakać.
- Cześć Vai – pomachał jej Carlos.
- Ty mnie znasz?! Moje imię?! Aaaa!!! – usiadła koło nas na kanapie.
- Pati dużo o was opowiadała – zaśmiał się a ja mu zasłoniłam usta.
- Chwila… ona was zna? Skąd ty ich znasz?! – spojrzała na mnie i założyła rękę na rękę.
- Długa historia… bardzo długa… - jęknęłam spuszczając głowę.
- Mamy czas. Ale jak pierw jedno pytanie. Jesteście parą? – uśmiechnęła się szeroko. Ja z Carlosem spojrzeliśmy na siebie i zaczerwieniliśmy.
- Nieee… - powiedzieliśmy równo.
- To skoro mamy czas to opowiem ci wszystko – mruknęłam i zaczęłam opowiadać historię mojego życia. Kiedy skończyłam spojrzałam na zaskoczoną minę Vai.
- Dlaczego mi nie powiedziałaś ?! I oni pisali ze mną?! Widzieli mnie jak gadam do plakatów?! Bożeeee… - załamana uderzyła w stół.
- Naszym zdaniem jesteś strasznie fajna – przytulił ją Carlos.
- I ty kochana chodzisz z Jamsem? – spojrzała na mnie.
- Tak – kiwnęłam głową.
- Jak ja ci zazdroszczeeee!!!!!! – przytuliła mnie i zaczęła piszczeć.
- Nie krzycz tak. Ani nikomu nie wygadaj o tym bo zabije! Jak będziesz grzeczna to w ferie zabiorę cię do nich – zaśmiałam się a ona z radości pocałowała mnie w policzek.
- Paciaaaa! Kocham cie najbardziej na świecie! – pisnęła Vai.

7 komentarzy:

  1. Ooo ^^ Jaka Vai :D Ale Pati chamsko się zachowała nic jej nie mówiąc.. A pomysł z zamienieniem ubrać? Genialny ^^ Czekam (nie)cierpliwie na nn <333

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej i jejejejeje!!! Nareszcie się ktoś dowiedział!!!!!!!
    Rozdział jest świetny!!!!
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  3. czee czee cze czee ... ten gif .. ten drugi po facepalmie ... oosz ty kradziejko xD ja tak miałam na filmiku " zobacz czy nie ma nikogo w domu" xD wiesz jaki filmik ... niedlapsakiełbasa ... taa też go kocham xD hahahaha xD
    uuu striptiinzz ^^ widze że Carlos, tak samo jak jego poprzednik Logan, jest zaskoczony ową akcją ... Logan miał problemy patrzenia Vai prosto w twarz po tym ... Carlos też? xD ... jaki zboczuch! "sponie też?" ... zaraz ... czy ona powiedziała "Woohoo bokserki w dół?" nie! to czego się pytasz głupio? xD
    V- ja nie jestem naiwna! wypraszam sb!!
    S- tiaa? ... mam ci przypomnieć ile razy Log mówił że coś ma w pokoju, ty leciałaś a potem było " Loga przestań1 otwórz te drzwi! xD"
    V- .. .wyjdz -.-''
    Pat ty pustaku, chodzić nie umiesz xD żeby aż tak jebnąć o podłoge? łeeee xD
    V- ooo Carlos zna moje imie ^^ patelnią by dostał jakby nie znał xD taaa jestem podejrzliwa i to "jesteście para?! xD" phahaha jak tak to idzcie się gwałcić na kanapie, ja sb spokojnie wyjde z tego busu i zaczekam na zewnątrz xD haha Paciaaaaa :D hihihi tiaa tak do cb mowiee xD
    S- i ja teeż ;D haha a mnie nie zabierzesz? xD
    V- nie -.-
    S- (wywraca oczami xD) Carlos! nie tul jej! bo wszy na cb przejdą!! xD phahahahaha xD
    V- ... ide po piłe ...
    S- ... pomocy ... D:

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahah... Cudowny rozdział! I to z Carlosem!! Hihrałam się jak nawiedzona ! Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  5. phahahahxd
    Ekhem... nie jestem naiwna -,-'
    Haa ! " Ładny ten twój kuzyn" no weeź tak to raczej Karolina by zareagowała :P
    haha xd Czy Ja jestem taka pusta, iloraz inteligencji chyba spadł mi do zera skoro nie rozpoznałam, że miał On na sobie twoje ciuchy ! O__o
    Bożeee jak ja się stoczyłam ... myślałam, że jestem inteligentne dziewczę... -,-"
    Hahah super rozdział
    Czekaaam na neeexta :D ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. rozdział genialny, fantastyczny, cudowny!
    Pati miała fajny pomysł z tą zamianą ubrań, ale to, że dziewczyny się nie skapneły, że ten "kuzyn" Pati ma na sobie jej ciuchy to było trochę dziwne. ale rozdział cudowny :)
    czekam na nn
    zapraszam na 1 rozdział
    http://btr-is-my-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju jakie ty masz zarombiście śmieszne rozdziały i za to cię kocham dziewczyno!!!zapraszam do mnie fanka-love-btr.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Everyday i'm Shufflin!!