wtorek, 2 października 2012

Część 22

Uffff... nie ma to jak szkołaaa! :D Żartowałaaaam xd... Już minął miesiąc ^^ Wiecie co mnie ostatnio zaciekawiło... nie próbuj być oryginalny bo zawsze znajdzie się osoba która stwierdzi że ukradłaś jej pomysł. Żyjemy w chorym świecie i tak musi być. Ostatnie dni były dość ciekawe... lekcja W-F zamieniła sie w WDZR przez Karolinę i Ewę... Wole nie mówić co czym tam gadamy xd Zapraszam :D

Jest już 4 grudnia godz 9:50… i tak nie spałam całą noc ponieważ za bardzo mnie nosiło… nie tylko mnie xd Lilka i Karolina spały u mnie i ledwo się trzymały. Kocham te emocje przed koncertami… najlepsze co może być !!! Wyjeżdżamy całkiem wcześnie ponieważ mamy w planach zwiedzanie miasta. Koncert dopiero o 21:00 więc miałyśmy dużooo czasu zwłaszcza że wynajęłam pokoje blisko sceny :D
- Wrocław szykuj się na nas! – zaczęłyśmy krzyczeć wchodząc do pociągu. Współczuje tym którzy byli z nami… nie mieli spokoju :P Droga była długa ale nie nudziłyśmy się ani trochę. Stanęłyśmy na stacji kolejowej gdzie miała czekać Vai.
- Albo uciekła albo ją porwali – zaczęłam się rozglądać stojąc już z 15 min – nigdzie jej nie ma!
- Napisz do niej czy coś… - powiedziała Karolina jednak Vai była szybsza.
- Dostałam od niej sms… pisze że jest już w hotelu -.-‘ – spojrzałam na komórkę – nie mogłaś wcześniej napisać !? – zabrałam torbę i skierowaliśmy się w stronę tramwajów gdzie pojechaliśmy prosto pod wielki i piękny hotel.
- Nas na to stać? – spojrzały na mnie.
- To ja za wszystko płace… nie marudźcie tylko chodźcie – uśmiechnęłam się i weszliśmy do holu, zabrałam kluczki i windą pojechałyśmy na najwyższe piętro.
- Nie mogę się doczekać naszego pokoju :D – mruknęła szczęśliwa Karolina.
- Dobra dziewczyny… wasz pokój to ten – pokazałam na drzwi – a mój i Vai jest naprzeciwko waszego – podałam im kluczyki.
- Mamy oddzielne pokoje? Super – przybiły piątkę i wleciały do swojego pokoju… z kim ja się zadaje… Bez chwili zastanowienia weszłam do mojego pokoju gdzie Vai przywitała mnie nieco boleśnie.
- Patiiiii!!!! – rzuciła się na mnie i razem upadłyśmy na podłogę.
- Nie rzucaj się na mnie ! nie chce mieć siniaków na koncert – powoli wstałam i postawiłam torbę.
- Sorki… ale ja się tak strasznie cieszę! Poznam BTR! Rozumiesz to? BTR!!!! – zaczęła skakać na łóżku.
- To są normalni chłopacy… nie przeżywaj – machnęłam ręką.
- Pogrzało cie?! Jak możesz tak mówić! Poznam Jamsa, Carlosa, Kendalla i Logana! Mam nadzieje że nie będzie za dużo osób za kulisami – zeszła z łóżka i usiadła.
- Szczerze to tylko my mamy wejściówki… możemy tam siedzieć całkiem długo – zaśmiałam się a Vai mnie ścisnęła.
- Boże! Boże! Boże! Boże!!! Zaraz zemdleje… albo nie… kocham cie!!! – przytuliła mnie bardzoooo mocno.
- Bo mnie udusisz – próbowałam nabrać powietrza i się wydostać. Wtedy weszła Karolina i Lilka i zdziwione stanęły w drzwiach.
- Przeszkadzamy? – zapytały dziewczyny.
- Pomocy… ona mnie udusi!!! – jęknęłam a Vai oderwała się ode mnie – Lilka, Karolina chce wam przedstawić moją byłą współlokatorkę Violette. Vai to są moje przyjaciółki z klasy czyli Lilka i Karolina – zaśmiałam się a dziewczyną zabłysły oczy.
- Ona ma niebieskie włosy!!! – pisnęły i podbiegły do Vai.
- Też miło was poznać… - mruknęła zdziwiona niebiesko-włosa dziewczyna.
- To czas na zwiedzanie! Dawno nie byłam w Wrocławiu – zaśmiałam się.
- A ja jeszcze tu nie byłam – uśmiechnęła się Vai a my na nią spojrzałyśmy.
- Trzeba to zmienić! – zabrałyśmy ją za ręce i wybiegłyśmy z hotelu. Postanowiłyśmy zrobić krótki spacer aby zobaczyć okolice.
- Gdzie idziemy teraz? – powiedziałam kiedy usiadłyśmy się na ławce w parku.
- Na zakupy! :D – krzyknęły Lilka i Karolina.
- Nieeeee – jęknęłyśmy razem z Vai.
- No proszę… dawno nie byłam na zakupach! A tu jest świetne Centrum Handlowe!!! – zaczęła błagać Karolina.
- Ale żadnych kiecek i różowych ciuchów ! – powiedziałyśmy równo z Vai i zaczęłyśmy się śmiać. Z jednej strony przydadzą nam się zakupy bo nie mam pojęcia co założyć na koncert…
Z punktu widzenia Vai:
- Ale żadnych kiecek i różowych ciuchów ! – powiedziałyśmy równo z Pati i zaczęłyśmy się śmiać. Nadal nie mogę uwierzyć że będę na koncercie Big Time Rush i że ich poznam!!! Zawsze o tym marzyłam razem z Pati… Nie wiem dlaczego ale ona się tym nie przejmuje tak jak ja. Jeszcze dziwne jest to że wygrała te bilety a nie słyszałam o żadnym takim konkursie. A co tam!! Ważne że będę na tym koncercie i nic nie ma prawa się nie udać :D
- Nigdy tego nie założę ! – spojrzałam na różową koszulkę którą pokazała mi Karolina – Wole się zabić!
- Ale ta bluzka jest taka śliczna – zaśmiała się Lilka.
- Jak to jest śliczne to ja wole 1D – jęknęła Pati. Ona jako jedyna mnie rozumiała i pomogła uwolnić się od tego czegoś zwanego bluzką… To nie ma prawa nazywać się bluzka!!!
- Vai patrz… - zatrzymała mnie Pati która patrzała na granatową tunikę. Akurat to jest ładne!
- Śliczna… - jęknęłyśmy razem patrząc na bluzkę.
- A wy nie chciałyście iść na zakupy? Kupujecie? – zaśmiała się Lilka.
- Ja daruje, mam już strój na koncert. Ale ty Vai powinnaś ją kupić – klepnęła mnie kilka razy w plecy.
- Jasne :D – zaśmiałam się i pobiegłam do sklepu, przymierzyłam ją i wróciłam razem z torbą.
- To skoro wszystkie sklepy obeszłyśmy to idziemy na ten cudny rynek! – krzyknęła Pati i jak poparzona zaczęła iść w stronę wyjścia. Podobał mi się Wrocław i to bardzo. Ale przez cały dzień strasznie mnie brzuch boli… tak się denerwuje! I wychodzi na to że jako jedyna… Poznać swoich idoli to po pierwsze cud, a po drugie szczęście ! Doszłyśmy na piękny rynek w Wrocławiu.
- Witam Panie na najlepszym i najładniejszym rynku na świecie – krzyknęła Pati która rozstawiła ręce i przez przypadek uderzyła w twarz rowerzystę który jechał za nią i który spadł – upssss… ja przepraszam – spojrzała za siebie – eeee… uciekamy! – zabrała nas za ręce i zaczęłyśmy biec. Najpierw do lodziarni, później na fontannę… gdzie Pati zanurkowała żeby jej nie znaleźli.
- Wychodź stamtąd! – szepnęłam do dziewczyny która chyba próbowała się utopić.
- Nie… boje się – wynurzyła się.
- Co ci się może stać ? – przewróciła oczami Karolina. Na nieszczęście Pati która ma dużo tego nieszczęścia podeszła do nas policja.
- Prosimy na komisariat – spojrzeli na Pati.
- Jestem rybą… nie mogę iść – zanurzyła się znowu. Policjant lekko zdziwiony zabrał Pati za rękę i zakuł w kajdanki.
- Nie może Pan! – zaczęliśmy krzyczeć na odchodzącą dziewczynę i policjanta.

9 komentarzy:

  1. Czekaj, nie bardzo rozumiem...Złapali ją za to, że wskoczyła do fontanny, czy za staranowanie rowerzysty?
    No,w każdym razie. Mam nadzieje, że uda jej się wyjść przed koncertem.
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra rozdział. Już nie mogę się doczekać nastepnego. I zapraszam do siebie :) http://btrkahenderson.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. To było genialne. Haha Pati jako ryba! Już to sobie wyobrażam :)! Zapraszam do ,,my beautifull world" na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG!!! Jakby mnie zamknęli tuż przed koncertem BTR to plastikową łyżeczką wykopałabym tunel i uciekła ! ! ! To co je spotkało jest straszne ! ! ! Czekam nn

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak zgadzam się Wrocławski rynek jest piekny.Tyle że ja mam go na codzień :)
    Szczere walnęła rowerzystkę phahaha xD.Ciekawe jak zareagują dziewczyny na to że Pati ich zna no i chodzi z Maslowem.
    Czekam na następy
    -Moonia

    OdpowiedzUsuń
  6. awwwww ten gif z Cam co rzuca się na Logana *__* a raczej .... Vai xD phahahaha aawawawawawawawawwww doobra moja temperatura wzrosła do 40 stopni xD hahahaha jaka Vaaai ona tam się wykończyy xD wariatkaaaa <3 hahaha niebieskie włosy!! kurnaa noo!! dopiero je sb pofarbowałam na normalny kolor a ZNOWU mnie ciągnie na niebieski!!! wrrrrr xD różowa bluzka?! bitch please, to nie dla Vaai xD o o ooo oooooooooo iii policjaa!! :D wooooohoooo !! kurnaa ja rzdz musze pisac bo mam taki zaczepisty pomysł żee ... strach się bać .. Kick strach się baać!! xd

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zakończenie ..... no weź od razu na komisariat?! Rozdział świetny! Kocham tego bloga!! Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Hahaha super rozdział.. Ale czekaj zatrzymali ją za pobicie rowerzysty? To chore -.- Ale.. this is Polska k*rwa xD hahahahhaha nie no żart.. ale taka jest prawda.. rozdział supcio :) Czekam na nn <33

    OdpowiedzUsuń

Everyday i'm Shufflin!!