Strony

czwartek, 2 sierpnia 2012

Część 1

Czas na część 1 mojego nietypowego opowiadania xd Skoro to początek to trochę krótki... obiecuje wam że następna część będzie dłuższa i to o wiele :D Życie miłej lektury... 

Był piękny letni dzień. Skoro to koniec wakacji to ciepło na pewno było. Mam na imię Patrycja i urodziłam się w małej wsi. Nie lubiłam miast… Właśnie szykowałam się aby zacząć nowe, lepsze życie. Nie lubiłam nigdy gimnazjum, ludzie z mojej klasy byli chamscy, niemili itd… Dlatego kiedy skończyłam gimnazjum postanowiłam pojechać do najlepszego liceum w Europie które znajdowało się w Poznaniu. Razem z Natalią będziemy mieszkać w małym domku…
Spakowana i szczęśliwa pobiegłam do wyjścia żeby pożegnać się z rodziną i wyjechać. Droga nie była długa ponieważ do Poznania nie mam daleko… W oddali widziałam przepiękny akademik który był ogromny ! Już na samą myśl dostawałam gęsiej skórki.
- Jesteśmy na miejscu – powiedział mój tata zatrzymując się.
- Nareszcie – pisnęłam z radości.
- Nie denerwujesz się? – zapytał wyciągając moje walizki.
- Trochę się denerwuje ale nie będę sama - zabrałam swoje bagaże, szybko pożegnałam się z tatą i udałam się w kierunku mojego domku.
- Gdzie jest ten domek – mówiłam do siebie gdy nagle zauważyłam wielki biały dom.
- Wow… To jest ten – spojrzałam zamurowana i weszłam do środka. Zauważyłam już bagaże Natalii wiec postanowiłam do niej zadzwonić żeby zapytać gdzie jest.
- Cześć Nati. Gdzie jesteś? – zapytałam kładąc na podłodze walizkę.
- W akademiku… Za 10 min zaczyna się apel – powiedziała.
- Już za 10 min?! -  spojrzałam na zegarek – Zaraz będę – szybko się rozłączyłam i wyszłam z domu. W drodze do szkoły zauważyłam trzech chłopaków którzy bardzo uważnie przyglądali mi się. Trochę wystraszona przyśpieszyłam krok i znalazłam się w środku pomieszczenia. Na korytarzu było dużo osób ale szybko znalazłam Natalie.
- Cześć – podeszłam do niej i się przytuliłam.
- Na szczęście zdążyłaś – powiedziała.
- Ma się to szczęście - zaśmiałam się.
Po apelu weszliśmy do naszych klas aby poznać resztę. Niepewnie weszłam do klasy i w drzwiach zauważyłam tych chłopaków którzy pod szkołą mi się przyglądali. Natalia zajęła naszą ławkę a ja podeszłam do nich.
- Cześć – powiedziałam z uśmiechem a oni się odwrócili.
- No cześć – odparli.
- Ja was znam, jesteście aktorami ? Miło mi, jestem Pati – przedstawiłam się.
- Mało kto nas tu rozpoznał. Ja jestem Johnny, koło mnie siedzi Bam a za nami Steve – pokazał na kolegów. Wtedy przyszła nauczycielka. A ja szybko usiadłam się koło Natalii.
- Witam was uczniowie. Jako że to wasz 1 rok to przedstawmy się. Zacznijmy od osób w pierwszej ławce.
- Cześć jestem Natalia – powiedziała szczupła dziewczyna o ciemnej karnacji i długich, leciutko kręconych, blond włosach. Pomachała wszystkim i usiadła na swoje miejsce.
- No nie żartuj – szepnęłam do niej z śmiechem.
- Ja jestem Patrycja, ale możecie mi mówić Pati bo fajniej brzmi – zaśmiałam się. Jeśli już opisuje wygląd to mój też mogę opisać. A więc nie za wysoka (średnia) brunetka o długich kręconych włosach. Miła i sympatyczna, oraz trochę zwariowana.
- Ja jestem Johnny – uśmiechną się chłopak którego przed chwilą poznałam. Śliczny brunet z długimi włosami. Z charakteru miły ale i też czasem wkurzający.
- Nazywam się Bam – pomachał umięśniony chłopak o ciemnych włosach. Jego uwagę zwróciła Natalia w której się chyba zakochał ^^
- Jestem Steve – wstał ale zahaczył o torbę i wywalił się na środku klasy. Blondyn, trochę ciapowaty ale słodki.
Kilka osób później…
- Cześć jestem Violette. Możecie mi też mówić Vai - uśmiechnęła się. Wysoka dziewczyna o niebieskich włosach. Strasznie zwariowana, jak to Vai
- Aaaaaa !!! Nie wiedziałam że ty tu jesteś z Kimi !!!!! Jak się cieszę – krzyknęłam na całą klasę i szybko podeszłam do nich. Nauczycielka trochę wkurzona kazała mi się usiąść co zrobiłam niechętnie…
- Jak już wcześniej powiedziała Pati jestem Kimi – zaśmiała się. Dziewczyna o długich ciemno-brązowych włosach, śliczna i zabawna.
- Mam na imię Kinga i porównaniu do innych umiem się zachować – zabójczy wzrok na mnie (nie lubię jej !). Ładna ale moim zdaniem brzydka dziewczyna, brunetka.
- Dzień Dobry jestem Martyna (najlepsza przyjaciółka Kingi <bleee>) – przedstawiła się. Również brunetka ale ładniejsza od Kingi.
Wszystko zapowiadało się super, no prawie wszystko…

6 komentarzy:

  1. O boże hahaha Vai ! Moja kochana zwariowana osóbka też tu jest ! ;D
    Super rozdział :) Jak coś to mnie informuj o nowych notkach na skype :) KOCHAM ! <3333

    OdpowiedzUsuń
  2. Muahaha mamy coś wspólnego Pati też nie lubię tych dwóch hhahaah xdd :P i dawaj szybciej te rozdziały !! :P
    Lilka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Steve zajebisty haha xd
    Hmm.. podobam się sobie ;P
    Też chciałabym pójść do liceum gdzieś do większego miasta ! Ale musiałabym dojeżdżać, a to bi nie było mi na rękę xD
    Świetny rozdział, czekam na nexta ;]
    Pozdrawiam, Natalka ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste <33
    Czekam na więcej.
    Obserwujemy się nawzajem ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Moj blog http://hurtowniamarzen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. fajne ;D zapraszam do siebie http://dwa-serca-big-time-rush.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Everyday i'm Shufflin!!